Czy zwrócić uwagę sąsiadowi, żeby nie rozmawiał przez telefon na klatce schodowej?

„Sytuacja się powtarza”.
Czy zwrócić uwagę sąsiadowi, żeby nie rozmawiał przez telefon na klatce schodowej?
Fot. Pexels
02.01.2025

Od dwóch tygodni niesamowicie denerwuje mnie jeden z sąsiadów. W godzinach wieczornych często rozmawia przez telefon na klatce schodowej. W moim bloku niestety jest tak, że w mieszkaniu słychać nawet najdrobniejszy szmer z holu. Zwykłe kroki, śmiech, zamykanie drzwi na klucz, i tak dalej, to wszystko słychać w mieszkaniu. Jego rozmowy, a są długie, słychać tym bardziej.

To chyba jakiś nowy sąsiad albo zaczął u kogoś obok pomieszkiwać, bo nie kojarzę tego faceta. Gadał na klatce schodowej przez telefon już kilka razy. Rozumiem, że każdy ma prawo do prywatnych rozmów, jednak klatka schodowa to miejsce wspólne.

Zobacz także: Jestem żoną i matką, ale kocham innego

Dziwię się, że do tej pory nikt mu nie zwrócił uwagi, bo sytuacja się powtarza. Ja mieszkam sama i trochę boję się zwrócić mu uwagę. Nie znam człowieka, nie wiem, kto to jest i co załatwia przez telefon, że wychodzi z mieszkania na klatkę. Na pewno nie mówi po polsku.

Da się jakoś rozwiązać taką sytuację czy po prostu będę musiała to znosić?

Kamila

Czy zwrócić uwagę sąsiadowi, żeby nie rozmawiał przez telefon na klatce schodowej? Zagłosuj:

58 % tak
42 % nie

Polecane wideo

Chiński horoskop na 2025 rok. Sprawdź, co Cię czeka w kolejnych miesiącach
Chiński horoskop na 2025 rok. Sprawdź, co Cię czeka w kolejnych miesiącach - zdjęcie 1
Komentarze (2)
Ocena: 5 / 5
Katarzyna (Ocena: 5) 02.01.2025 11:35
Mieszkałam kiedyś w nowym bloku (wynajmowałam mieszkanie) we Wrocławiu. Wytrzymałam jeden semestr i przeniosłam się do akademika. O dziwo w akademiku było głośno, a jednak ciszej. W nowym bloku były tak cienkie ściany ze wszystko było słychać. Szczególnie jednego noworodka który zaczynał płakać wieczorem koło północy i potrafił się tak drzeć z godzinę. I tak codziennie, regularnie. Nie znałam sąsiadów ale po jednej z takich nocy spotkałam tę sąsiadkę w windzie z wózkiem i tym dzieckiem. Od razu zaczęła przepraszać. Ale jej powiedziałam że się nie gniewam bo nad czymś takim nie da się zapanować. I się wyniosłam. Stare budownictwo, szczególnie w odnowionych kamienicach, jest lepsze. Szerokie klatki schodowe, brak hałasujących wind, młodych małżeństw, szerokie okna, duży metraż, a nie kawalerka na 30 metrach.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.01.2025 09:31
No cóż... chyba pora zainwestować w zatyczki do uszu i uszczelki w futrynie... ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie