Jestem w pierwszej ciąży, a im bliżej terminu porodu, tym większe mam obawy. Rozważam poród w prywatnym szpitalu, ale nie wiem, czy to rzeczywiście warte tak dużych pieniędzy. Moje otoczenie jest podzielone. Rodzice uważają, że to niepotrzebna i kosztowna zachcianka, a mąż i siostra twierdzą, że warto zainwestować w swój komfort i spokój w tak ważnym momencie.
Zobacz także: On chciałby mieć dzieci. Ja uważam, że już dla mnie za późno
Boję się przede wszystkim zderzenia z rzeczywistością publicznej służby zdrowia, bo słyszałam różne opinie, od pełnych nadziei, po te okropne. Prywatny szpital daje mi pewność indywidualnej opieki, dostępu do nowoczesnych metod i komfortowych warunków. Z drugiej strony, nie jestem pewna, czy nie lepiej przeznaczyć te pieniądze na inne potrzeby dla maleństwa, szczególnie teraz, gdy koszty życia są coraz wyższe.
Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś, kto miał podobne wątpliwości i już przez to przeszedł, mógł podzielić się swoimi doświadczeniami. Czy prywatny szpital rzeczywiście jest tak dużą różnicą? Czy naprawdę warto zainwestować te dodatkowe środki?
Monika
Czy rodzić w prywatnym szpitalu? Zagłosuj: