Mój mąż będzie miał dziecko z inną

„Jak mam to wytłumaczyć naszym dzieciom?”.
Mój mąż będzie miał dziecko z inną
Pexels
17.09.2024

Do tej pory wydawało mi się, że mam dobre, normalne życie. Mąż, dwoje dzieci. Marysia 5 lat, Filip 3. Nowy dom w budowie. Nagle się dowiaduję, że Karol przez ostatnie pół roku miał romans. W dodatku kochanka zaszła w ciążę i urodzi ich dziecko.

On twierdzi, że nie chce z nią być. Mówi, że mnie kocha, popełnił błąd. Tamtego dziecka oczywiście się nie wyprze. Da mu nazwisko, będzie płacił alimenty, ale jeśli dam mu drugą szansę to on chce zostać z rodziną. Nie chce mnie stracić i zależy mu na naszych dzieciach.

Powiedział mi o romansie pewnie tylko dlatego, że tamta zaszła w ciążę. Gdyby nie to, pewnie dalej żyłabym w nieświadomości. Co ja mam teraz z tym wszystkim zrobić? Wybaczyć i po prostu przyjąć do wiadomości, że romansował na boku? Jak ja mam to wytłumaczyć naszym dzieciom, że ich ojciec będzie miał kolejną córkę lub syna? Co ja mam powiedzieć moim rodzicom i przyjaciołom?

Zobacz także: Czy w Twoim związku wydatki dzielone są 50/50?

Mogę od niego odejść, rozwieść się, ale muszę myśleć o moich dzieciach i o tym, co będzie najlepsze dla nich. Ja z moimi emocjami sobie poradzę, ale one są jeszcze bardzo małe. Nie chcę fundować im traumy.

Mam różne myśli. Raz nienawidzę Karola, innym razem nienawidzę siebie. Może nie byłam dobrą żoną, może mogłam być bardziej atrakcyjna, żeby nie myślał o romansie. Wpadam w pułapkę oskarżeń, choć wiem, że to złe i niepotrzebne.

Co mam zrobić? To nie była jednorazowa zdrada, to trwało pół roku i będzie miało konsekwencje już na zawsze ze względu na dziecko. Czy po czymś takim rodzinę w ogóle można uratować, na przykład na terapii?

Wiktoria

33 % tak
67 % nie

Polecane wideo

7 milionów fanów uważa ją za boginię. Jej urodę podziwiał też Justin Bieber
7 milionów fanów uważa ją za boginię. Jej urodę podziwiał też Justin Bieber - zdjęcie 1
Komentarze (24)
Ocena: 5 / 5
Krytyczka (Ocena: 5) 18.09.2024 20:57
Zachował się idiotycznie, jak najgorszy ch0j. Tyle mogę powiedzieć.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 17.09.2024 17:15
Chyba bym się ze wstydu spaliła gdybym została z facetem który mnie zdradził. Nie wiem jak można traktować siebie jak szma** i nie mieć za grosz poczucia wartosci
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 17.09.2024 14:03
Ja bym po pierwsze drugiej szansy nie dała. Bo to bez sensu, tylko strata czasu, bo ludzie ani drugiej, ani dziesiątej szansy nie doceniają. A po drugie: to chyba tatuś powinien wszystko wytłumaczyć dzieciom, przyjaciołom i rodzinie?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 17.09.2024 08:48
Dzieci po prostu będą miały brata lub siostrę, a nie żadną "traumę"- ich w to nie mieszaj i nie przenoś na nie własnych (zrozumiałych i naturalnych) emocji. Natomiast co do wybaczenia i dalszego trwania małżeństwa, to musisz sama, szczerze przed samą sobą odpowiedzieć, czy na pewno tego chcesz. Nie przejmuj się opiniami internautów, gadaniem rodziców/znajomych/psiapsi, tylko podejmij własną decyzję. I pamiętaj, że- wbrew temu, co napisała osoba z 00:12- nie ma tu żadnego automatyzmu. Co więcej, nie ma stopniowania winy. Zatem, jeżeli sąd uzna, że twój mąż jest winny rozkładu pożycia w 99,5%, a ty w 0,5%, to orzeknie winę OBU STRON.
zobacz odpowiedzi (10)
Katarzyna (Ocena: 5) 17.09.2024 02:10
Nie da się czegoś takiego naprawić. Tylko rozwód. I jako przyzwoity człowiek da tamtemu dziecku swoje, czyli przypuszczam że także Twoje i Twoich dzieci, nazwisko. Jak idziesz kupić sobie ubrania to wybierasz nowe, a nie połatane. A tak wyglądają patchworkowe rodziny. U mnie na studiach była taka Żaneta, co miała 9(!). rodzeństwa. Przyrodniego po kilku związkach mamy i taty. Była lekko zaburzona, zdradzała swojego chłopaka. Nie rób tego swoim dzieciom! Powiedz im prawdę - tata zakochał się w innej pani, więc muszę wziąć rozwód. Miej szacunek do siebie. Gdyby nie to dziecko, to nadal kopulowały z kochanką, a Ty w tym czasie zajmowała dziećmi. Rozwód tylko z orzeczeniem o winie. Alimenty na siebie i dzieci. Nie dawaj mu opieki naprzemiennej - nowa kochanka może różnie traktować Twoje dzieci. A one jak dorosną to zrozumieją i będą Cię szanować. Bo jak sobie wyobrażasz święta, weekendy spędzane z dzieckiem kochanki, bo przecież je przyprowadzi. I na to dziecko pójdą też Twoje środki finansowe. Powodzenia w rozwodzie, bo na pewno wygrasz.
zobacz odpowiedzi (7)

Polecane dla Ciebie