Na początku sierpnia zaczął w naszej firmie pracę Artur. Pracuje w innym dziale niż ja, ale często mamy wspólne projekty. Jest miły i śmieszny. Spodobał mi się bardzo z charakteru, z wyglądu zresztą też. Wiem, że jest singlem, bo wyszło to przypadkiem w jednej z rozmów.
Zobacz także: Sąsiadka głośno krzyczy w nocy. Mam tego dość
Nie wiem, czy ja też mu się podobam. Wydaje mi się, że tak, choć do tej pory nie wyszedł z inicjatywą zaproszenia mnie na kawę czy gdziekolwiek. Zastanawiam się, czy zrobić pierwszy krok. Do tej pory to zawsze ja byłam „zdobywana” i nie wychodziłam przed szereg. Artur mi się jednak bardzo podoba i mam ochotę przejść z nim na inny poziom znajomości. Jestem go ciekawa, myślę o nim dużo.
Jak faceci podchodzą do dziewczyn, które wychodzą z inicjatywą? Nie chcę wyjść na desperatkę, raczej na pewną siebie osobę. Nie wiem jednak, czy warto łączyć życie prywatne z zawodowym. Jak coś nie wyjdzie albo dostanę kosza, to będziemy na siebie skazani w pracy.
Marcelina