Moi znajomi we wrześniu chcieliby zrobić wspólny wyjazd na Mazury na kilka dni. Pomysł bardzo mi się spodobał, dopóki nie usłyszałam, że wśród zaproszonych osób jest jedna para, za którą nie przepadam. Dołączyli do naszej paczki kilka miesięcy temu. Olka jest znajomą z pracy mojej przyjaciółki, a jej facet, Damian kiedyś z nimi pracował.
Nie lubię osób, które przechwalają się swoim życiem, a Olka i Damian niestety mają taką tendencję. Wszystko widzieli, wszędzie byli, wszystko wiedzą. Ten rodzaj ludzi. Zawsze muszą mieć rację. Do tego są strasznie głośni, zwłaszcza jak sobie popiją.
Zobacz także: Marzę, żeby wrócić do byłego faceta
Widziałam się z nimi parę razy, bo są zapraszani na urodziny osób z mojej paczki, ale przyjaźni z mojej strony na pewno nie będzie. Mam zupełnie inny charakter niż oni. Zwyczajnie działają mi na nerwy. W dodatku oboje mówią do mnie: „kochana”. „Kochana, powinnaś to i tamto”.
Nie wiem, czy jechać na Mazury, skoro oni też tam będą. Pozostali znajomi nie mają z nimi problemu. Nie chcę stracić paczki przyjaciół tylko dlatego, że dwie nowe osoby mi przeszkadzają. Co robić?
Maja
Czy jechać na urlop ze znajomymi, których nie lubię? Zagłosuj: