Piszę tutaj w sumie z ciekawości. Zastanawiam się, czy jestem w mniejszości, bo od zawsze uważałam, że nikt, poza najbliższą rodziną, nie powinien wiedzieć, ile zarabiam. Mnie nie interesuje stan konta znajomych czy przyjaciół. Nie lubię rozmów o pieniądzach i nigdy ani się nie żalę na swoje wynagrodzenie, ani się nim nie chwalę.
Zobacz także: Czy zwrócić uwagę sąsiadom, aby nie wystawiali śmieci na klatkę schodową?
Moja przyjaciółka bardzo chce jednak wiedzieć, jaką mam pensję. Już wielokrotnie sprowadzała rozmowę właśnie na ten temat. Sama powiedziała mi, ile zarabia i oczekuje, że ja zrobię to samo. Nie pytałam jej jednak nigdy o zarobki, wyjawiła je sama z siebie, więc dlaczego ja mam robić to samo?
Najgorsze są jej docinki na zasadzie: „aż tyle czy tylko tyle, że tak się z tym kryjesz?”. A tu nie chodzi o wysokość pensji, bo zarabiam przeciętnie, tylko o sam fakt, że chcę to zachować dla siebie. Chyba mam prawo?
Kinga
Czy Twoim przyjaciele wiedzą, ile zarabiasz? Zagłosuj: