Wychowywałam się w patologicznej rodzinie. Oboje rodzice mieli problemy z alkoholem. Najpierw uzależniony był mój ojciec, a potem w alkohol zaczęła wciągać się mama. Jestem jedynaczką i to, że wyszłam na ludzi, zawdzięczam tylko babci. To ona się mną zajmowała, to dzięki niej mogłam się uczyć, pójść na studia, zdobyć zawód. Babci niestety już nie ma. Mój ojciec również się zapił i została tylko mama. To moja jedyna rodzina.
Wizyty w domu to dla mnie trudny moment. Mama niby stara się trzymać fason przy mnie, ale w domu wszędzie znajduję butelki. Jest o to między nami dużo kłótni. Dwa razy była na terapii, ale potem wracała do nałogu.
Zobacz także: Czy zajść w ciążę, choć nie jesteśmy nawet zaręczeni?
Przez wiele lat próbowałam walczyć o nią i o naszą relację, ale ostatnio nie daję już rady psychicznie. Rozważam zerwanie kontaktu. Na ten moment nie wiem, co gorsze. Patrzeć na to, jak się stacza, czy w ogóle nie wiedzieć, co się u niej dzieje.
Justyna
Czy zerwać kontakt z mamą? Zagłosuj: