Mój narzeczony i ja jesteśmy w trakcie planowania naszego ślubu. Wcześniej ustalaliśmy, że będzie elegancko, ale Kamil nagle stwierdził, że fajnie by było założyć wtedy trampki. Od razu mu powiedziałam, że nie ma mowy i że ja będę tego dnia na obcasie. Zapytał, czy będę miała coś przeciwko, jeśli on wystąpi w sportowym obuwiu. Powiedziałam, że wolałabym klasyczne męskie pantofle i trochę się o to posprzeczaliśmy. Teraz już nie wiem, co o tym wszystkim myśleć.
Zobacz także: Mój chłopak ma dwa oblicza. Jedno jest dla kolegów, drugie dla mnie
Kamil twierdzi, że trampki odzwierciedlają jego osobowość i chciałby na naszym ślubie być autentyczny. Z mojej strony, choć doceniam jego podejście, wolałabym, aby tego dnia prezentował się w bardziej tradycyjnym, eleganckim obuwiu. Uważam, że taka okazja jak ślub wymaga pewnego poziomu formalności i chciałabym, aby nasze zdjęcia ślubne oddawały tę wyjątkowość.
W jakich butach wasi mężowie brali ślub? Ustąpić i zgodzić się na trampki?
Marzena
Narzeczony w trampkach do ślubu – TAK czy NIE? Zagłosuj: