Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad pewną kwestią dotyczącą organizacji mojego ślubu. Nie wiem, czy zapraszać na niego kolegów i koleżanki z pracy.
Pracuję w stosunkowo dużym zespole i utrzymuję dobre, ale głównie profesjonalne relacje z większością współpracowników. Z niektórymi łączy mnie bliższa znajomość, ale nie jestem pewna, czy to wystarczający powód, aby zaprosić ich na tak osobiste wydarzenie, jakim jest ślub.
Zobacz także: Czy zostawiać wózek dziecięcy na klatce?
Martwię się dodatkowo, że jeśli zaproszę tylko niektórych współpracowników, może to wywołać jakieś napięcia lub poczucie wykluczenia. Z drugiej strony, zaproszenie całego zespołu znacznie zwiększyłoby liczbę gości i koszty wesela, co jest dla mnie istotnym aspektem.
Będę wdzięczna za wszelkie rady lub wskazówki, jak podejść do tej sytuacji. Czy powinnam zapraszać współpracowników na ślub, czy lepiej ograniczyć listę gości do rodziny i najbliższych przyjaciół?
Ania
Czy zapraszać współpracowników na ślub? Zagłosuj: