Koszty życia ostatnio bardzo wzrosły i na pewno wiecie, o czym mówię. Ceny w sklepach, czynsz, kredyt. Coraz trudniej mi spiąć domowy budżet, a jestem singielką. Nikt mi finansowo nie pomaga, muszę utrzymywać się sama. Ostatnio poskarżyłam się na to mojej przyjaciółce. U niej sprawa wygląda inaczej. Ona prowadzi swoją firmę i dobrze jej się wiedzie.
Zobacz także: Mój związek rozpadł się przez kłótnie o pieniądze
Zaproponowała, że mogłabym u niej dorobić. Coś tam wiem o jej branży, ale na pewno nie jestem ekspertem. W dodatku wiem, że ona jest pracoholikiem i ma ogromne wymagania. Z jednej strony jestem wdzięczna za jej propozycję, z drugiej trochę się obawiam. Nie wiem, czy uda mi się połączyć dwa etaty. Nie wiem też, jak to wpłynie na naszą przyjaźń. Nie chciałabym się z nią kłócić, czy spierać, a ona ma trudny, twardy charakter. Próbowałam znaleźć dodatkową pracę, ale ofert jest mało, a stawki są głodowe.
Spróbować w firmie przyjaciółki, mimo że mam przeczucie, że to zły pomysł?
Wiktoria
Zagłosuj: