Sąsiedzi zostawiają buty na wycieraczce. Zwrócić im uwagę?

Iza ma dosyć przykrego zapachu na korytarzu.
Sąsiedzi zostawiają buty na wycieraczce. Zwrócić im uwagę?
Fot. pexels (Ksenia Chernaya)
23.03.2023

Zaczęło się od stawiania roweru tuż obok drzwi do mieszkania. Codziennie się o niego potykałam, aż wreszcie nie wytrzymałam. Powiedziałam, że to przegięcie, a na dodatek spore niebezpieczeństwo. Korytarz to droga ewakuacyjna w razie pożaru. Schowali do wózkowni. Jednak się dało.

Później zauważyłam pana domu rzucającego pety do ogródka. To już zgłosiłam administracji, bo nie chcę się użerać.

Została jeszcze jedna rzecz, która nie daje mi spokoju. Pewnie dlatego, że codziennie na nią patrzę i co najgorsze - czuję. Chodzi o wystawę butów na wycieraczce. W mieszkaniu żyje małżeństwo z dwójką dzieci, więc codziennie przynajmniej 4 pary stoją pod moim nosem.

Najgorsze jest obuwie robocze, bo to jakiś budowlaniec. Wietrzy je na klatce.

Gdy zwrócę im uwagę, to pewnie powiedzą, że nie rozumiem problemu. Bo ja mam balkon, a oni nie. Poza tym ledwo się tam mieszczą, a my żyjemy tylko we dwójkę.

Mimo wszystko uważam, że zostawianie brudnych butów na wspólnym korytarzu to już przesada. Co będzie dalej? Wystawią tam kosz na śmieci?

Mam ich upomnieć wprost czy na przykład napisać anonimowy liścik? Albo znów załatwić to przez administrację? Zdaję sobie sprawę, że to ja brzmię, jak bym miała ze wszystkim problem, ale postawcie się w mojej sytuacji.

Alicja

Czy zwrócić sąsiadom uwagę wprost? Zagłosuj:

73 % tak
27 % nie
Idealne mieszkanie Kasi Tusk. Pokazała efekty 8-letniego remontu
Idealne mieszkanie Kasi Tusk. Pokazała efekty 8-letniego remontu - zdjęcie 1
Komentarze (93)
Ocena: 4.7 / 5
Anna (Ocena: 5) 27.03.2023 08:26
Dobrze robi, że zostawia. Wąchaj fiołki, głupia babo.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.03.2023 11:14
Jestem uczciwa i nie włączam adblocka, bo wiem, ze serwis tez jakos musi zarabiać. Ale to co wy robicie to jest prawdziwe przegięcie, tylko tu wchodzę i już pojawia mi się jedna reklama na gorze, później na dole, oczywiście milion reklam w treści, ale jeszcze wam było mało bo w końcu pojawia się reklama na cały ekran. Przegieliscie
zobacz odpowiedzi (3)
X (Ocena: 5) 25.03.2023 13:32
Ludzie w dzisiejszych czasach są po prostu okropni, egoistyczni. Za komuny relacje sąsiedzkie były bardziej ludzkie, solidarne. Najgorsi megalomanie to niestety zapatrzone w siebie "mieszczuchy" którym wszystko przeszkadza a wylewają swoje frustracje bo nie stać ich na własny domek. Tacy megalomanie którym wszystko przeszkadza powinni mieszkać gdzieś na odludziu. Ale ich zachowanie, postawa życiowa będzie miała konsekwencje i odciśnie piętno. Przynajmniej jakaś sprawiedliwość.
zobacz odpowiedzi (18)
gość (Ocena: 5) 24.03.2023 19:58
Przeczytałam wszystkie komentarze i jestem w szczęśliwa, ze mieszkam jak człowiek, w domku jednorodzinnym z ogrodem:D
zobacz odpowiedzi (6)
gość (Ocena: 5) 24.03.2023 14:21
U mnie sąsiad- kociarz mieszkający naprzeciwko nas, wystawia na korytarz różne śmieci w worku,w tym kocie odchody, które tak yebią, że aż nos odpada. Do tego postawił jakąś starą, zepsutą pralkę, która stoi już chyba z miesiąc czasu i zabiera miejsce w korytarzu. Nie rozumiem, tak ciężko wynieść ją na śmietnik czy wywieźć do Pszoku ? Tacy ludzie nie mają za grosz kultury, no cóż, człowiek wyjedzie ze wsi, ale wieś z człowieka nigdy.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 24.03.2023 09:42
ja bym napisała karteczkę, że proszę o zabranie butów z części wspólnej. jeśli nie zadziała, nalej do butów wody, jeśli wciąż nie zadziała, to weź te buty wyrzuć przez okno i napisz, że "buty do odbioru w części wspólnej osiedla. skoro tak bardzo państwo chcą się chwalić obuwiem,ogląda je większe grono niż tylko najbliżsi sąsiedzi" :) Chamstwo chamstwem zwalczaj :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.03.2023 08:10
u mnie to samo, smrod na caly korytarz. Nie wiem czy oni udają, że nie czują czy co. Wystawiałam pochłaniacze zapachu i inne takie by dać im subtelną aluzję, ale nie pomogło. Cała rodzina wystawia te śmierdzące buty przed drzwi.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.03.2023 23:35
Wsiowy żłób zawsze będzie miał wsiową mentalność. Część wspólna nie istnieje w jego umyśle. Dla niego klatka schodowa to przedłużenie mieszkania, podwórko to jego zagroda, więc nie widzi niczego niewłaściwego w wystawianiu śmierdzących butów, śmieci, rowerów, wózków na klatkę. Dla niego to normalne że wychodzi się na szluga przed dom. A że smrodzi ludziom pod oknami, że drze mordę w nocy to już nieważne. Wsiok tego nie ogarnia. Dlatego w dużych miastach mamy takie problemy. Wyjdzie bydło pszenno - buraczane bawić się na mieście i zachowuje się jak pod remizą w Obcęgowie. Drze mordę, śmieci, leje i żyga gdzie popadnie i nie widzi niczego niewłaściwego w swoim postępowaniu. Do chama trzeba po chamsku, bo inaczej nie zrozumie. Trzeba nasrać takiemu do buta, do wózka, poprzecinać opony w rowerze, wysypać mu jego śmiecie na wycieraczce, zawartość pampersów rozmarować na drzwiach i klamce, wylewać pomyje na łby jak stoją, drą mordy i kopcą papierochami pod klatką. Inaczej nie dotrze.
zobacz odpowiedzi (5)
gość (Ocena: 5) 23.03.2023 22:15
No mysle, ze to Ty już przeginasz z tymi butami. To jest korytarz a nie twój salon. Wykaż trochę zrozumienia i empatii dla innych. Moja koleżanka opowiadała mi, ze w jej klatce pewna dziewczyna wystawiała codziennie na korytarz worek z pieluchami. Kto miał dziecko ten wie jak pachnie Pielucha z dwójka w środku. Ona mieszkała na 8 pietrze, była sama z małym dzieckiem w domu, bez balkonu. Worek z pieluchami wynosiła dopiero jak mąż wracał z pracy, żeby miał kto przypilnować dziecko. Wszyscy sąsiedzi to rozumieli, czasem proponowali, ze ten worek jej wyniosą jak ktoś akurat szedł na dół. Trzeba po prostu być człowiekiem.
zobacz odpowiedzi (6)
gość (Ocena: 5) 23.03.2023 19:31
Kup sobie willę, w czym problem?
zobacz odpowiedzi (6)
Polecane dla Ciebie