Czy iść tylko na ślub? Na wesele nie dostałam zaproszenia

„Na zabawę w restauracji nie przewidziano dla mnie miejsca”.
Czy iść tylko na ślub? Na wesele nie dostałam zaproszenia
Fot. pexels (Mich Graphics)
16.02.2023

Mam dylemat, czy wybierać się na ślub koleżanki z pracy. Dostałam zaproszenie do kościoła, ale na wesele już nie. Przyznam, że trochę mnie to zabolało, ponieważ kiedy ja wychodziłam za mąż, ta koleżanka bawiła się na moim weselu.

Wręczając mi zaproszenie przeprosiła, że nie przewidziano dla mnie miejsca w restauracji. Powiedziała, że jej narzeczony ma liczną rodzinę i ona musiała skrócić swoją listę gości do osób, które są jej najbliższe ze względu na duże koszta. Niby rozumiem, czasy nie są łatwe, ale z drugiej strony pracujemy razem od lat, jesteśmy sobie w firmie najbliższe i ona na moim weselu była mile widziana.

Zobacz także: TOREBKI NA WESELE. 7 stylowych inspiracji

Nie spodziewałam się, że dostanę zaproszenie tylko na ceremonię w kościele. Mówiłam już mężowi, że się fajnie pobawimy na weselu, a teraz jednak wyszło, że na wesele nie pójdziemy. Nie wiem, czy chcę iść na sam ślub. A jeśli pójdę to powinnam dać kopertę czy same kwiaty wystarczą?

Weronika

Czy iść tylko na ślub? Zagłosuj:

57 % tak
43 % nie

Polecane wideo

Myślałaś, że to Twoje mankamenty? Niepotrzebnie - mężczyźni za tym szaleją!
Myślałaś, że to Twoje mankamenty? Niepotrzebnie - mężczyźni za tym szaleją! - zdjęcie 1
Komentarze (76)
Ocena: 4.76 / 5
gość (Ocena: 5) 07.03.2023 23:03
Kobieta u faceta ginekologa to - kur.wa ,szparako dajka czy ameba.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 23.02.2023 17:37
My będąc na ślubie znajomych , tylko w kościele zapraszaliśmy ich na nasz ślub i wesele.... (wiedzieli dużo szybciej a nie mieliśmy się okazji spotkać żeby oficjalnie wręczyć zaproszenie:) każdy inaczej planuje, na tyle na ile kogo stać
odpowiedz
Belfer (Ocena: 5) 23.02.2023 09:19
Ważny jest ślub!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.02.2023 08:40
Zaprosiła cię z grzeczności. Jak razem pracujecie, to głupio by było, gdyby przed tobą ukrywała stan cywilny. Zauważyłabyś prędzej czy później obrączkę, zapytała. A ona co miałaby powiedzieć? "A, wiesz, tydzień temu wyszłam za mąż". Pewnie wtedy poczułabyś się pominięta.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 20.02.2023 03:08
Co za rozkminy.... Jakby obowiązywała zasada wzajemności, to w końcu pół Polski bawiłoby się na każdym weselu, bo każdy kogoś kiedyś zaprosił :D Wesele weselu nierówne, jeden sprosi całą wieś i załogę fabryki, inny ograniczy się do obiadu dla najbliższej rodziny. Chyba oczywiste. Też byłam na ślubie koleżanki, z którą się bardzo lubimy, ale robiła przyjęcie dla małej grupki najbliższych osób. No i co? I gucio! Nie każdy, z kim się lubimy, jest dla nas najbliższą osobą. Inaczej byśmy oszaleli!
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie