Sąsiadka ma pretensje, że robię remont. Powinnam dostosować się do niej?

„Ona pracuje zdalnie i hałas wyprowadza ją z równowagi”.
Sąsiadka ma pretensje, że robię remont. Powinnam dostosować się do niej?
Fot. pexels
03.02.2023

Pod koniec stycznia zaczęłam remont swojego mieszkania, i to taki dość poważny. Łazienkę i kuchnię będę równać z ziemią dosłownie. Wymiana podłóg, płytek, szafek. Reszta mieszkania będzie po prostu malowana, dojdzie kilka mebli w zabudowie. Prace remontowe są dość głośne, dlatego dzień przed tym, jak przyszli robotnicy, wywiesiłam na klatce kartkę, że bardzo wszystkich przepraszam i proszę o wyrozumiałość. Dodałam, że remont będzie się odbywał codziennie od 8:30, a kończył maksymalnie o 19:00.

Zobacz także: Mój związek rozkwitł po zdradzie partnera. Dalej nie mogę uwierzyć w to, że udało się nam przetrwać tak wielki kryzys

Na czas tych wszystkich prac przeniosłam się do mieszkania przyjaciółki, bo nie dałabym rady funkcjonować bez łazienki i kuchni przecież. To wygodne, bo nie siedzę w tym brudzie i hałasie. Okazuje się jednak, że remont bardzo daje się we znaki mojej sąsiadce. Przyszła do moich robotników i prosiła, żeby najgłośniejsze prace robili po 14:00, bo ona pracuje zdalnie i ma spotkania online. Jak jest tak głośno to utrudnia jej to videokonferencje.

Nie wiem, co mam z tym zrobić. Dostosowanie się do niej przeciągnie prace, a ja bym chciała, żeby remont poszedł może i intensywnie, ale skończył się szybciej. Nie chcę jednak robić sobie wroga z tej kobiety i tak po ludzku rozumiem jej pretensje.

Jak to rozwiązać? Nie wiem, co powiedzieć swoim majstrom.

Kasia

Sąsiadka ma pretensje, że robię remont. Powinnam dostosować się do niej? Zagłosuj:

41 % tak
59 % nie

Polecane wideo

Antresola i trzy garderoby. Jak po rozwodzie z Maciejem Kurzajewskim mieszka Paulina Smaszcz?
Antresola i trzy garderoby. Jak po rozwodzie z Maciejem Kurzajewskim mieszka Paulina Smaszcz? - zdjęcie 1
Komentarze (47)
Ocena: 4.4 / 5
gość (Ocena: 1) 20.02.2023 14:49
Sąsiad też człowiek i trzeba zrozumieć, że nie ma ochoty cały dzień siedzieć w cudzym hałasie. A Paniusia to cwaniutka i wygodniutka - przeniosła się do przyjaciółki, to jej hałas nie będzie przeszkadzał. Tylko sąsiedzi źli... Co za egoistka.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 17.02.2023 22:33
Na pewno nie ma spotkań online przez całe 8 godzin pracy, więc może niech informuje dzień wcześniej majstrów, że np. jutro między 10 a 12 prosi o ciszę. Ja jak na zdalnej miałam jakieś spotkania online to u każdego z uczestników zdarzały się zakłócenia jak wiercenie, płaczące dzieci, dzwonek do drzwi czy szczekający pies. Wystarczy przeprosić, a jeśli na spotkaniu każdy odzywa się po kolei to można np. wyciszyć mikrofon, spotkania słuchać w słuchawkach ( na kamerce i tak widać że jesteś) i włączyć mikrofon tylko jak chcesz zabrać głos. Dostosowanie się w całości do sąsiadki może sprawić, że będziesz się z remontem bawić dłużej niż myślałaś, a wtedy mogą zjawić się kolejni, bo wraca z pracy, chce odpocząć i prosi od 17 bez hałasu, bo dziecko odrabia lekcje i tak od 15 przydałaby się cisza.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.02.2023 23:39
Jak nie może jechać do rodziców, znajomych to niech weźmie urlop.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.02.2023 23:36
Mój sąsiad - piętro niżej, właśnie tak wykańczał mieszkanie wiercenie do 21:59 Myślę " ok" w końcu skończy. Nie miałam małych dzieci więc luz, rzuciłam k.....wą i tyle. Raz włączyłam odkurzacz o 21:30 bo rozsypala mi się mąka. Gość po 5 minutach już dzwonił do drzwi, że hałasują i budzę mu dzieci :D
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 09.02.2023 20:50
Niech sosiadka wali się na ryj.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie