Zrobiłam wczoraj test ciążowy i pojawiły się na nim dwie kreski. Zastanawiam się, czy to na pewno jest ciąża, bo z partnerem zabezpieczamy się zawsze prezerwatywą.
Dodam tylko, że w listopadzie przestałam karmić córeczkę piersią. W grudniu dostałam okres, a w styczniu pojawiło się jedynie plamienie i nic więcej. Zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny. Któraś z was też tak może miała?
Zobacz także: Czy zrobić wesele wyłącznie z daniami wegetariańskimi?
Moja zaufana pani ginekolog jest akurat na urlopie i wraca dopiero w przyszłym tygodniu, więc wtedy wybiorę się na wizytę. Wcześniej powtórzę jeszcze testy w domu, ale dosłownie mnie nosi z niepewności.
K.
Czy jest szansa, że to nie ciąża, nawet jeśli test wyszedł pozytywny? Zagłosuj: