Zawsze zazdrościłam mojemu partnerowi, że ma rodzinę, w której wszyscy się kochają i szanują. W mojej od dwóch lat trwa konflikt z powodu spadku po dziadku. Moja mama pokłóciła się o to ze swoją siostrą, a ich relacje przeniosły się na dzieci, czyli na mnie i na moich kuzynów. Wiadomo, że każdy trzyma stronę swoich bliskich.
Zobacz także: Czy ostatniego dnia pracy powiedzieć szefowej, co naprawdę o niej myślę?
Każdy ma do każdego żal i jakoś tak relacje siadły. Teraz jednak nadarza się okazja, żeby zażegnać konflikt, bo kuzynka wychodzi za mąż, a jej matką chrzestną jest moja mama. Obie dostałyśmy zaproszenie na ten ślub, co z jednej strony nas ucieszyło, a z drugiej zdziwiło.
Pojawiła się myśl, że chodzi im tylko o koperty, bo sprawa ze spadkiem pokazała, że dla pieniędzy są w stanie zrobić wszystko. I teraz zastanawiamy się, co robić. Iść i spróbować się pogodzić – co może nie wyjść, bo ciocia ma trudny charakter, czy podziękować za zaproszenie i odmówić. Poradźcie.
Marta
Czy iść na wesele w skłóconej rodzinie? Zagłosuj: