Nigdy nie zdarzyło mi się pocałować z chłopakiem na pierwszej randce. Taką mam zasadę. Potrzebuję odrobinę więcej czasu, żeby przejść do pocałunku. Bywałam oczywiście na spotkaniach, na których między mną i jakimś chłopakiem mocno iskrzyło, ale jak kogoś znam bardzo krótko to po prostu wolę poczekać do kolejnej randki.
Ostatnio miałam taką sytuację, że facet, z którym się spotkałam, przy pożegnaniu mocno dążył do całowania. Odsunęłam się delikatnie i powiedziałam, że na takie rzeczy jeszcze dla mnie za wcześnie. Zdziwił się. To mało powiedziane, był w szoku. Mówił, że przecież spotkanie było bardzo udane i że jest między nami chemia, więc czemu się powstrzymuję.
Zobacz także: Mój partner kiedyś ciągle korzystał z usług call girls. Wolałabym o tym nie wiedzieć...
To oczywiście dla mnie red flag, że chłopak chce przekraczać moje granice i nie jest w stanie uszanować mojej decyzji. Nie wiem, czy jeszcze się z nim spotkam, ani czy on w ogóle będzie chciał kolejnej randki po tym, jak nie udało mu się mnie pocałować na do widzenia.
Mam 22 lata. Ciekawi mnie, jakie Wy macie podejście do całowania na pierwszej randce. Macie jakąś zasadę czy zdajecie się na chemię i iskrzenie?
Gosia
Czy całujesz się na pierwszej randce? Zagłosuj: