W styczniu tego roku zamieszkałam z chłopakiem u niego w mieszkaniu. Przedtem byliśmy ze sobą dwa lata. Po pół roku spakowałam swoje rzeczy i się wyniosłam, bo nam się nie układało pod jednym dachem. Kłóciliśmy się o drobiazgi, miewaliśmy ciche dni, momentami czułam się tam jak intruz, bo przecież to jego mieszkanie. Rozstaliśmy się w złości, wyprowadziłam się i przeniosłam do przyjaciółki.
W sierpniu, czyli dwa miesiące po zerwaniu, on się do mnie odezwał. Pisał, że mnie nadal kocha, wszystko sobie przemyślał i że nie umie beze mnie żyć. Ja też nadal go kocham, więc zgodziłam się na spotkanie. Wróciliśmy do siebie, znowu jesteśmy razem. On teraz nalega, żebym ponownie się do niego wprowadziła, a ja nie wiem, co robić.
Zobacz także: Byłam na randce z incelem
Przyjaciółka ma trzypokojowe mieszkanie, ja jej płacę za pokój i świetnie się razem czujemy, ale wiadomo, że to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę. Ona mówi, że mogę zostać, ile tylko mam ochotę, więc to miłe z jej strony. Wiadomo jednak, że wolałabym mieszkać z moim chłopakiem. Obawa jest taka, że znowu zaczniemy się kłócić, ja znowu będę się przeprowadzać, wyprowadzać i tak w kółko.
Zastanawiam się, jakie będzie najlepsze rozwiązanie w naszej sytuacji. Jesteśmy parą już prawie od trzech lat, myślę o nim poważnie i chcę z nim budować przyszłość. Nie chcę się spieszyć z przeprowadzką do niego, ale nie zamierzam też zwlekać.
Wprowadzić się do niego drugi raz, a jeśli tak to kiedy? Podpowiedzcie.
Anka
Wróciłam do swojego eks. Czy wprowadzić się do niego drugi raz? Zagłosuj: