Kiedyś to było standardowe, że państwo młodzi zapewniali noclegi swoim gościom, zazwyczaj w budynku, w którym odbywało się wesele. Teraz coraz częściej odchodzi się od tej tradycji i goście muszą organizować sobie nocleg na własną rękę, chyba że chodzi o najbliższą rodzinę. Wtedy wiadomo, że dla nich pokoje się zamawia.
My z narzeczonym będziemy brać ślub na Mazurach i nie mieliśmy w planach zapewniania gościom noclegu. Raz, że to duży koszt dla nas, a dwa, że i tak mamy na głowie mnóstwo innych spraw. Zadbaliśmy o rodziców i dziadków, reszta musi zająć się tym sama.
Zobacz także: Mój chłopak choruje na depresję. Wykańcza mnie to, że nie potrafię mu pomóc...
Dalszym krewnym i znajomym oczywiście się to nie spodobało. Usłyszeliśmy już kilka głosów, że to nie jest kulturalne i że naszym obowiązkiem jest zadbanie o noclegi dla tych, którzy chcą przenocować. Zwłaszcza że wesele jest na Mazurach, a nie w naszym rodzinnym mieście.
Zdaję sobie sprawę z tego, że to utrudnienie dla gości, ale przecież ja nie zmuszam nikogo do przyjazdu. Jeśli ktoś nie chce sam sobie zorganizować noclegu to nie musi tego robić. Ja sama byłam już na trzech weselach, na których sama musiałam zadbać o nocleg i nie robiłam z tego wielkiej tragedii. Jakie Wy macie do tego podejście?
Anita
Czy mamy obowiązek zapewniać nocleg gościom weselnym? Zagłosuj: