Sprawa wygląda tak. Ja akurat potrzebuję w mojej firmie pracownika, a moja przyjaciółka potrzebuje pracy. Ma wszystkie potrzebne kompetencje, bo działamy zawodowo w tej samej branży. Wiem, że jest świetna w swoim fachu, odpowiedzialna, zna się na tej pracy.
Gdyby była moją dalszą znajomą, nawet bym się nie wahała i od razu ją zatrudniła. My jesteśmy ze sobą jednak bardzo blisko, przyjaźnimy się od wielu lat. Nie wiem, czy sytuacja, w której jestem jej szefem, dobrze wpłynęłaby na nasze stosunki.
Zobacz także: Ograniczyłam kontakt z koleżankami, które mają dzieci
Załóżmy, że projekt nie wychodzi jej tak, jak powinien i ja zwracam jej na to uwagę jako przełożona. Czy umiałabym być wystarczająco stanowcza, czy jednak stosowała wobec niej taryfę ulgową? Albo czy ona nie obrażałaby się na mnie w takich sytuacjach, tylko wykonywała swoje obowiązki jak każdy inny z moich pracowników… Dużo niewiadomych.
Czy Wam zdarzało się pracować ze swoimi przyjaciółmi? Potrafiłyście oddzielać sprawy zawodowe od przyjaźni czy wywoływało to jakieś konflikty?
Zuza
Czy zatrudnić przyjaciółkę? Zagłosuj: