Boję się psa sąsiadów. Powinni zakładać mu kaganiec?

Paulina nie wierzy w zapewnienia, że to łagodny zwierzak.
Boję się psa sąsiadów. Powinni zakładać mu kaganiec?
Fot. Unsplash (Sofia Shultz)
06.07.2022

Lubię zwierzęta i nigdy nie miałam żadnej fobii. Pech jednak chciał, że obok mnie zamieszkali ludzie z wielkim psem i nie czuję się komfortowo.

Najgorsze jest to ich ciągłe przekonywanie: to dobry piesek, jeszcze nikogo nie ugryzł. Ale ja się go zwyczajnie boję. Tym bardziej, że zazwyczaj biega samopas.

Kiedy wychodzą na spacer on wylatuje z mieszkania bez smyczy, a o kagańcu to nawet nie marzę.

Na domiar złego mamy ogródki obok siebie, odgrodzone niewielkim płotkiem. W każdej chwili pies może przeskoczyć do mnie. Lubiłam tam przesiadywać z kawą i gazetą, ale teraz już nie czuję się pewnie.

Zobacz także: LIST: „Partner nie chce się zajmować naszym dzieckiem. Nie mam czasu iść nawet do toalety”

Powiedziałam im wprost, żeby trzymali go ode mnie z daleka. Obiecywali, że będą go pilnować w ogródku, a na spacer zaczną wychodzić ze smyczą. Niestety, po kilku dniach zapomnieli i znowu jest po staremu. 

Macie jakiś pomysł, jak rozwiązać tę sytuację? Taki wielki pies powinien nosić kaganiec poza domem?

Paulina

Boję się psa sąsiadów. Powinni zakładać mu kaganiec? Zagłosuj:

75 % tak
25 % nie

Polecane wideo

Jak mieszkają Polacy? IKEA pokazuje wnętrza polskich domów
Jak mieszkają Polacy? IKEA pokazuje wnętrza polskich domów - zdjęcie 1
Komentarze (28)
Ocena: 4.43 / 5
gość (Ocena: 5) 08.07.2022 01:34
Powinni, zwłaszcza jeśli to psy groźnych ras typu amstaf czy pitbull.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.07.2022 22:17
Drut kolczasty czyni cuda. Weź go rozciągnij nad płotem to pies sobie skórę rozedrze zanim znajdzie się po twojej stronie. Albo wilczy dół. Kopiesz tak na 1,5-2 m. głębokości i na dnie wtykasz zaostrzone pręty. Cokolwiek przeskoczy płot, nadzieje się na pręty. U nas na działce dzieciaki przełaziły prze płot i wyżerały truskawki, poziomki, czereśnie i wszystko co tylko mogły. W tym roku na wiosnę mąż rozciągnął drut kolczasty żyletkowy i w magiczny sposób mamy swoje owoce. A koty też przestały srać w grządki bo sierściuch się nie przeciśnie ani nie przeskoczy. Serdecznie polecam.
odpowiedz
Milena (Ocena: 5) 06.07.2022 20:06
Ja dosłownie kilka dni temu wynosiłam śmieci około 4 nad ranem i trafiłam na wyprowadzanie psa. Pies olbrzymi spuszczony ze smyczy, ale miał kaganiec. I tak uciekłam do klatki na jego widok. Ale mnie w dzieciństwie kiedyś ugryzł pies mojej koleżanki, gdy go głaskałam, więc mam pewnie uraz.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 06.07.2022 14:57
Pies sąsiadów boi się Pauliny. Nie wierzy, że jest zdrowa psychicznie. Czy powinno się jej zakładać kaftan bezpieczeństwa?
odpowiedz
Katarzyna (Ocena: 5) 06.07.2022 13:44
My mamy takich sąsiadów co lubią poimprezować, mają siłownię i dwa amstafy. Pogryzły one krowy innych sąsiadów, sąsiadkę która jechała na rowerze (do krwi), non stop przez przypadek uciekają na ulicę, ale w sumie policja nic nie zrobiła. Wszyscy wiedzą że jestem typową psiarą, ale nawet ja się ostatnio wk.... łam jak jeden z nich biegał (akurat radośnie, bo mnie zna i pamięta jak przerzucałam go sąsiadom przez płot, gdy stałe uciekał) kolejny raz po ulicy i wyskakiwał przed nadjeżdżające samochody, które co chwila hamowały.
zobacz odpowiedzi (4)

Polecane dla Ciebie