Mój eks to bardzo toksyczny facet. Narcyz, manipulant, oszust. Zamienił moje życie w piekło. Robił mi awantury o nic, niszczył moje poczucie własnej wartości, przeinaczał fakty. Momentami czułam się jak wariatka. Uzależnił mnie od siebie.
Początkowo grał wspaniałego, szarmanckiego partnera. Wprost nie mogłam uwierzyć, że ktoś taki zwrócił na mnie uwagę. Dopiero z czasem pokazał swoją drugą twarz. Zaczepiał mnie, podjudzał, doprowadzał do płaczu, a potem odwracał kota ogonem i sugerował, że wszystko jest moją winą. W maju minie pół roku od kiedy chodzę na terapię z jego powodu. Rozstanie z nim był najlepszym, co mi się przytrafiło.
Zobacz także: Przyjaciółka zasypuje mnie zdjęciami swojego dziecka
Niestety wciąż od czasu do czasu sprawdzam jego media społecznościowe. Nie z tęsknoty. Raczej chcę trzymać rękę na pulsie i wiedzieć, że nikogo już nie będzie krzywdził tak, jak mnie. Przez pewien czas w ogóle nie był aktywny. Zniknął, przestał się udzielać. Ostatnio zauważyłam jednak, że wymienia się komentarzami z jakąś dziewczyną na Instagramie. Flirtują ze sobą. On jest oczywiście czarujący i tylko ja wiem, że to gra pozorów. Zastanawiałam się, czy powinnam się do niej odezwać i ją ostrzec przed tym facetem. Nie chciałabym, żeby zamienił w piekło również jej życie.
Boję się tylko jednego, a mianowicie, że ona mi nie uwierzy i pokaże mu naszą korespondecję. Wtedy on może się do mnie odezwać z awanturą, a niestety nadal się go obawiam.
Zostawić sprawę w spokoju czy w zgodzie ze swoim sumieniem ostrzec tę dziewczynę przed moim eks?
Marta
Czy ostrzec nieznajomą dziewczynę przed moim eks? Zagłosuj: