Czy zostałaś skrytykowana za to, z iloma facetami spałaś?

„Ostatnio miałam ciekawą sytuację z facetem, z którym się spotykałam” – pisze Iza.
Czy zostałaś skrytykowana za to, z iloma facetami spałaś?
Fot. pexels (Damian Barczak)
12.04.2022

Wiadomo, że żyjemy w świecie podwójnych standardów. Mężczyznom wolno więcej i więcej im się wybacza. Jak facet sypia z kim popadnie to jest „zagubiony”, „szuka prawdziwej miłości” lub po prostu „jest ogierem”. Jak zdradza, to zawsze winna jest ta druga, która go omamiła i oczarowała. Od kobiet oczekuje się wierności i zachowania dziewictwa do ślubu. Albo przynajmniej, żeby nie miała więcej niż dwóch, trzech kochanków.

Nie wpisuję się w te oczekiwania. Mam 32 lata i spałam z 9 facetami. Nie uważam, że to dużo, czy mało. Tak mi się układało życie, tak wyglądały moje związki. Nigdy nie przespałam się z chłopakiem, którego znałam przygodnie, ale nawet jeśli to by się zdarzyło lub zdarza innym kobietom – co z tego? Żyjmy po swojemu i dajmy żyć innym.

Zobacz także: Chciałabym się wyprowadzić do Berlina. Mąż jest przeciwny

Poruszam ten temat dlatego, że ostatnio miałam ciekawą sytuację z facetem, z którym się spotykałam. Byliśmy na kilku udanych randkach. Wydawał się normalnym kolesiem. Na naszym ostatnim spotkaniu opowiadaliśmy sobie o naszej przeszłości intymno-związkowej. On najpierw przechwalał się, że zdarzało mu się w tej kwestii zaszaleć. Raz w życiu miał trójkąt. Sypiał też czasem z dziewczynami, które ledwo znał. Mówił o tym lekko, a ja przyjęłam to spokojnie. Chciał szaleć to szalał, jest przecież wolnym człowiekiem. Kiedy jednak ja powiedziałam mu o tym, z iloma facetami byłam, on zaczął kręcić nosem, że „to dużo”. Przypominam, gościu chwilę wcześniej chwalił się swoim bogatym doświadczeniem łóżkowym, a na cyfrę 9 zareagował jakby był księdzem, który nie może udzielić rozgrzeszenia. On sypiał z nieznajomymi, ja z facetami, na których mi zależało, ale to ja jestem ta zła i ta rozwiązła.

To było oczywiście nasze ostatnie spotkanie, bo nie znoszę takiego podejścia do kobiet i takiego nierównego traktowania. Jestem tylko ciekawa, czy wam też się zdarzyło, że facet, który nigdy nie był święty, tej świętości oczekiwał od was.

Pozdrawiam,
Iza

Czy zostałaś skrytykowana za to, z iloma facetami spałaś? Zagłosuj:

37 % tak
63 % nie

Polecane wideo

Model protestuje przeciw monogamii. Ma już 8 żon, marzy o kolejnych dwóch
Model protestuje przeciw monogamii. Ma już 8 żon, marzy o kolejnych dwóch - zdjęcie 1
Komentarze (59)
Ocena: 4.25 / 5
gość (Ocena: 5) 18.04.2022 16:45
Mam 30 lat i mialam 2 facetow w zyciu,drugi to juz moj maz. Sa i takie ktore za pierwszego wychodza za maz. Jednak dla mnie jak juz ktos przekracza liczbę 10 to juz cos nie halo. Rozumiem kilka prób- wiadomo nie zawsze z pierwszym, drugim, czy nawet 3 chlopakiem wyjdzie na stale....ale jak to mozliwe spac z 15-20? czym to sie rozni od prostytutki jak co weekend nowy? Z reszta prostytutka chociaz sie ceni i kase za to bierze, a co niektóre oddaja sie byle komu i to nawet bez pojscia na randke. Mozecie mnie hejtowac, ale nie rozumiem takiej rozwiązłości ani u faceta ani u kobiety. Pozniej w zwiazku ciezko siedziec jak sie sprobowalo tyle parowek i kielbas. I takie gadanie, ze wolne czasy. Jak jestescie co niektóre takie otwarte to nie wstydzcie o sobie powiedziec " lubie sie ruch** z kim popadnie bo sprawia mi to przyjemnosc" nazywajcie rzeczy po imieniu. Jest cos takiego jak szacunek do samej siebie - jestem atrakcyjna i zawsze za mna wielu latalo, ale nie kazdy na nas zasluguje. Nie widzicie nic zlego w tym ze idziecie do lozka z jakims pajacem ktorego ledwo znacie, ktory tydzien temu mogl bzykac jakas krowe, która mu obciagnela a teraz wy ribicie ro samo? az mnie mdli na sama mysl. Oceniac nie mozna, ale logoczne myslenie, szacunek do swojego ciala to tez nic co powinno was zaskoczyć...Jak mozna nie znac czlowieka i oddawac siebie komus kto wogole moze byc np jakims agresorem/zlodziejem/ jakims zbokiem...no nie wiecie jak np znacie od godziny na imprezie. Zamiast isc w ta strone wezcie sie ogarnijcie....Teraz posypie sie mnostwo komentarzy" pewnie jestes brzydka i nikr cie nie chce dlatego tak piszesz" a prawda jest taka ze te ladne czesto siedza z jednym facetem i te mniej atrakcyje spia z kim popadnie zeby podniesc sobie samoocene lub sa po prostu nawine i leca na komplementy od pijanych facetow na imprezach- brat mojej kolezanki czesto wysmiewa laski ,ktore zaliczy, opowiada ze jak sie obudzil i zobaczyl na trzezwo to plakal, albo mówi teksty ze nie musial sie wysilic bo wystarczyło jedno piwo bo tak byla juz wstawiona ze za pare zl zaliczyl...Smutne to ze tak to idzie w zla strone.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 15.04.2022 05:51
Ile kiełbas?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.04.2022 22:34
Nie nie rozumiem czemu nadal z seksu robimy takie wielkie halo. I nikomu nic do tego czy ktoś uprawia seks co weekend z inna osoba czy jest dziewica/prawiczkiem czy miał max 2partnerow. Najwazniejsze, żeby się zabezpieczać i nie zdradzać. Można robić testy i poprosić o test druga osobę. Ja mam jednego faceta od x lat. Mój brat żyje inaczej i nie potępiam go za to.
zobacz odpowiedzi (7)
gość (Ocena: 5) 14.04.2022 15:19
W wieku 33 lat miałam siedmiu. W wieku 44 nadal jest ich siedmiu, bo siódmy był jak dotąd ostateczny. Czy siedem to dużo, za dużo, za mało? Spośród tych siedmiu tylko dwóch uważam za błąd, dałam się wkręcić, dalszych trzech to były związki poważne, z którymi od początku wiązałam wielkie nadzieje, ale się nie udało, bywa... z szóstym miało się udać, niestety zginął w wypadku, a siódmym jestem do dziś. Kochany siódmy, miał jakoś podobną ilość na liczniku, ale nie pamiętam dokładnie, nie interesuje mnie to. Nigdy mi niczego nie wyrzucał.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 13.04.2022 16:30
Ja tez mam 32 lata, a spałam z 13. Od 3 lat tylko z jednym, który jest moim mężem. Nigdy nie rozpatrywałam tego w kategorii duzo/mało. Zdarzyło mi się zaszaleć na wakacjach i przespać z dopiero poznanym facetem, na kolejnych wakacjach też mi się zdarzyło, bo czemu nie, skoro byłam singielka i nikogo nie krzywdziłam swoim zachowaniem. Z niektórymi facetami z kolei tak się układało, że uprawialiśmy pierwszy seks dopiero po kilku/kilkunastu tygodniach i to też było ok. Wszystko zależy od sytuacji, okoliczności. A takich hipokrytow też nie znoszę, również od razu bym pożegnała gościa. Mój mąż nawet nie wie z iloma facetami spałam, ja nie wiem z iloma kobietami on spal, bo ta wiedza nie jest nam do niczego potrzebna.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie