Czy zgodzić się na kolejny remont w pokoju córki? Poprzedni był rok temu…

Dorota nie wie, czy ulec namowom swojego dziecka.
Czy zgodzić się na kolejny remont w pokoju córki? Poprzedni był rok temu…
Fot. Unsplash (Shashi Chatarvedula)
09.03.2022

Amelka wchodzi właśnie w okres dojrzewania. Z małego dziecka powoli zmienia się w nastolatkę. Ma 13 lat, interesuje się modą, ma już własną opinię na każdy temat. Jako matka wciąż nie mogę uwierzyć, że tak szybko się zmieniła i że nie jest już moją malutką córeczką.

Rok temu wyremontowaliśmy jej z mężem pokój, bo uznała, że poprzedni był za dziecinny. Miała rację, bo meble pamiętały jeszcze okres jej komunii, a ściany były różowe. To w pełni zrozumiałe, że chciała mieć bardziej dorosły pokój. Wybrała sobie nowe tapety, nowe łóżko, biurko i szafki. Zmieniliśmy nawet dywan.

Zobacz także: Czy macie wśród znajomych osoby, które nie chcą pomagać Ukraińcom?

Początkowo była szczęśliwa i zadowolona, ale teraz podoba się jej już inny wystrój wnętrz. Taki, jak u koleżanek. Prosi o kolejny remont i obiecuje, że ten będzie już ostatni. Mówi, że teraz nie czuje się w swoim pokoju dobrze, że nie może się w nim skupić na nauce, że nie lubi w nim spać. Czuje się też gorsza od koleżanek, które mają modniejsze pokoje.

Najpierw kategorycznie z mężem odmówiliśmy, ale teraz zaczynam się powoli łamać. Ze ściąganiem tapet byłby największy problem, ale meble można by było sprzedać i za to kupić inne. Sama już nie wiem, co robić. Chcę dla córki jak najlepiej, ale uleganie każdym jej zachciankom też nie jest dobre i mam tego świadomość. Co powinnam zrobić?

Dorota

Czy zgodzić się na kolejny remont w pokoju córki, skoro poprzedni był rok temu? Zagłosuj:

6 % tak
94 % nie

Polecane wideo

Jak mieszka Antek Królikowski?
Jak mieszka Antek Królikowski? - zdjęcie 1
Komentarze (23)
Ocena: 4.87 / 5
Helga (Ocena: 2) 21.03.2022 12:56
Nie robić kolejnego remontu, tylko poprzez spokojną rozmowę wpłynąć na światopogląd dziecka tak, żeby samo zdecydowało o tym, iż takie postępowanie jest bez sensu, a uzależnianie swojego samopoczucia od rzekomo lepszych rzeczy innych to torowanie sobie drogi do zaburzeń psychicznych. Przede wszystkim dialog, moi Drodzy. To głównie za Waszą sprawą potomek zachowuje się tak, a nie inaczej. Jeśli będzie mieć wpajane co jest naprawdę ważne w życiu oraz, że w pewnym momencie samo będzie musiało na siebie zarabiać, to inaczej spojrzy na sytuację.
odpowiedz
Natalia (Ocena: 5) 16.03.2022 12:52
Na kolejny gruntowny remont bym się nie zgodziła. Ale jak córka chciała poprzestawiać meble i dokupić dywan, to się na to zgodziłam. Mamy w domu roombę, która dokładnie sprząta dywany, więc córka na spokojnie może na nim siedzieć, co bardzo lubi. Ale zmienianie całego wystroju rok po roku to już przesada.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.03.2022 22:11
Tą waszą Amelkę powinniście ustawić do pionu, odciąć od telefonu, od koleżanek, zagonić do nauki i pomagania w domu. Wtedy Amelce głupoty do głowy nie będą przychodzić. Jak się Amelce pokój nie podoba, to tatuś może sobie w nim gabinet zrobić, albo warsztat, a Amelka dostanie materac rozkładany w kuchni i problem z wystrojem wnętrz Amelce rozwiąże się samoistnie.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.03.2022 21:31
Tak, to świetny pomysł! Zabukuj już ekipę, najlepiej jakąś modna, Szelągowską czy coś. No i remont minimum raz w roku, inaczej to obciach. Przecież chcesz jak najlepiej dla córusi, prawda?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.03.2022 18:46
Nigdy w życiu!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie