Od 4 miesięcy jestem singielką. Wcześniej byłam w dość długim związku i bycie samą to dla mnie pewnego rodzaju nowość. Podoba mi się to, że wreszcie mogę robić, co chcę i nikogo nie muszę prosić o zdanie, czy zgodę.
Trochę pobyłam sama ze sobą, trochę z przyjaciółmi, a teraz nabrałam znowu ochoty na flirt i poznawanie facetów. Wcześniej myślałam, że będę skakać z kwiatka na kwiatek, ale zaczęłam spotykać się z Tomkiem. Spodobał mi się do tego stopnia, że na razie nie myślę o randkach z innymi.
Zobacz także: Dowiedziałam się, że on od trzech lat mnie zdradza
Ogólnie super facet. Wesoły, gadatliwy, ma czystą kartę. Tak jak ja lubi być aktywny, więc nasze spotkania to były głównie spacery i zwiedzanie. Ostatnio zaproponowałam, żebyśmy posiedzieli u mnie. Zaczęliśmy się całować, już zresztą nie pierwszy raz, bo całowaliśmy się sporo na poprzednich spotkaniach. Od buziaka do buziaka i wylądowaliśmy w sypialni. Tam jednak spore zaskoczenie, bo Tomek miał problem z erekcją.
Tego dnia wypiliśmy tylko po lampce wina, więc nie było to spowodowane alkoholem. Próbowałam go podniecić na różne sposoby kilka razy, ale nie udało się i finalnie się nie kochaliśmy. Po kilku dniach sytuacja się powtórzyła.
Zdarzyło mi się to z facetem pierwszy raz. Uważam, że jestem atrakcyjną dziewczyną, więc nie szukałabym tu problemu w sobie, tylko w nim. To młody chłopak, więc to tym bardziej dziwne. Czy w wieku 29 lat można mieć problemy z erekcją?
Milena
Czy w wieku 29 lat można mieć problemy z erekcją? Zagłosuj: