Za 7 miesięcy wychodzę za mąż za wspaniałego faceta. Poznaliśmy się z Hubertem na studiach, kiedy żadne z nas nie miało niczego. Oboje dorabialiśmy jako kelnerzy, wynajmowaliśmy tani pokój, ale byliśmy zakochani i szczęśliwi. Od tamtego czasu trochę się zmieniło. Nadal jesteśmy zakochani i szczęśliwi, ale każde z nas robi teraz karierę i zarabia dobre pieniądze.
Mam w planach założenie własnej firmy, a jeśli wszystko dobrze pójdzie, to może nawet drugą placówkę na południu Polski. Ciężko pracowałam na to, co mam, dlatego zaczęłam zastanawiać się nad podpisaniem intercyzy. Nie rozmawiałam o tym jeszcze z Hubertem, bo trochę się obawiam tej dyskusji. Boję się, że on pomyśli, że ja nie wierzę w naszą wspólną przyszłość i z góry zakładam rozwód. Nie jest tak.
Zobacz także: Boję się porodu do tego stopnia, że rozważam adopcję
Kocham go, chcę się z nim zestarzeć, ale przecież są różne sytuacje w życiu i intercyza zabezpieczyłaby nas oboje. Nie wiem, od czego zacząć taką rozmowę z narzeczonym i jak ją poprowadzić, dlatego liczę na jakieś wskazówki.
Dziękuję,
Agnieszka
Czy podpisać intercyzę przed ślubem? Zagłosuj: