Ostatnio sporo myślę o tym, jak wygląda moje obecne życie. Z wielu spraw jestem dumna, na przykład z mojej pracy i kariery. Im więcej zastanawiam się jednak nad moim związkiem, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Marcin to nie jest osoba, z którą chciałabym robić plany na przyszłość.
Ostatnio nie dogadujemy się najlepiej. Widzę jednak, że on chce walczyć o tę relację, w przeciwieństwie do mnie. Bardzo go lubię i szanuję, ale chyba po prostu już go nie kocham. Zastanawiam się poważnie nad tym, aby zakończyć związek jeszcze przed sylwestrem i w Nowy Rok wejść z czystą kartą.
Zobacz także: Zajrzałam do telefonu męża i przeczytałam SMS-y od jego kochanki
Święta spędzamy osobno, każde ze swoją rodziną, ale na sylwestra mieliśmy pójść do jego znajomych. To o tyle dobrze, że jeśli zerwałabym z nim teraz, to i tak nie byłby sam w ostatnią noc roku. Wśród przyjaciół byłoby mu na pewno łatwiej znieść moje odejście. Staram się jednak przy tym wczuć w sytuację drugiej osoby i porzucenie w grudniu, kiedy jest tyle okazji do świętowania, wydaje mi się po prostu czymś nieludzkim.
Pomóżcie proszę i nie oceniajcie moich wyborów. Osobno będziemy szczęśliwsi.
Magda
Czy rozstać się z chłopakiem przed sylwestrem? Zagłosuj: