Niedawno udało nam się z mężem sprzedać mieszkanie i kupić nowe, nieco większe. Ze starego musimy się wyprowadzić do końca tego miesiąca, ale do nowego będziemy mogli się wprowadzić dopiero na przełomie kwietnia, maja i jest to niestety wersja optymistyczna. Do tego czasu planowaliśmy coś wynająć, ale teściowa zaproponowała, żebyśmy wprowadzili się do niej.
Zobacz także: On nie chce u mnie zostawać na noc…
Moim zdaniem pomysł ma swoje plusy, bo teściowa powiedziała, że będziemy musieli jedynie dokładać się do rachunków i zakupów. Dzięki temu sporo pieniędzy uda nam się zaoszczędzić. Mimo to naprawdę się tego obawiam. Ona ma niecałe 50 m2, więc mieszkanko na trójkę dorosłych ludzi jest bardzo małe. Nie ma mowy o jakiejkolwiek intymności. Teściowa jest na emeryturze, więc cały dzień siedzi w domu. Mąż jeździ do biura codziennie, ale ja pracuję zdalnie. W mieszkaniu siedziałybyśmy więc ciągle razem. Mamy poprawne relacje, ale daleko im do ideału.
Znalazłam ładne mieszkanie na wynajem, a właściciel zgodził się podpisać umowę na pół roku z możliwością jej przedłużenia. Czeka jednak na naszą ostateczną decyzję. Mąż wolałby wprowadzić się do swojej mamy ze względów finansowych, ale ja chyba skłaniam się ku wynajmowi. Co robić?
Justyna
Czy Justyna i jej mąż powinni zamieszkać z teściową? Zagłosuj: