Jestem w ciąży, a termin porodu mam wyznaczony na luty. Zanim urodzę, chcemy z mężem odnowić całe mieszkanie, a zwłaszcza je pomalować, bo przy dziecku będzie to niemożliwe. Ja bym chciała postawić na neutralną szarość, bo taki kolor ścian wygląda dobrze zarówno do ciemnych, jak i jasnych mebli, a pewnie z czasem będziemy wymieniać stare szafy i stół na coś nowocześniejszego.
Zobacz także: LIST: „Nie urodzę dziecka z szacunku do planety”
Szare ściany chciałam również mieć w dziecięcym pokoju. Teściowej nie spodobał się jednak ten pomysł. Stwierdziła, że dziecko powinno mieć przytulny, kolorowy pokoik, żeby dobrze się w nim rozwijać, a szary jest przygnębiający i depresyjny. Może coś w tym jest, już sama nie wiem. Ja jako dziecko zawsze marzyłam o fioletowym lub różowym pokoju, ale czasy się przecież zmieniły.
Na jaki kolor Wy malowałyście pokoje swoich dzieci? Może znajdę tu jakieś ciekawe pomysły, bo wciąż waham się nad tą szarością.
Ela
Czy pomalować pokój niemowlaka na szaro? Zagłosuj: