Rozglądam się właśnie za swoim pierwszym mieszkaniem. Mam już dość wynajmowania od obcych ludzi i takie miesięczne kwoty wolę przeznaczyć na ratę kredytu. Teraz pojawiła się opcja, żeby kupić dwupokojowe mieszkanie na osiedlu, na którym mieszkają moi rodzice.
Mieszkanie jest w bardzo dobrym stanie, ładne, przytulne, na pierwszym piętrze, więc idealnie. Ma spory balkon, drzewa na podwórku. Cena też jest w porządku. Jedyne, co mnie powstrzymuje to fakt, że moi rodzice będą tak blisko.
Zobacz także: 2 miesiące po ślubie myślę o rozwodzie. Jest strasznie
Mam z nimi bardzo dobre relacje, ale jednak obawiam się, że będą do mnie ciągle przychodzić z niezapowiedzianymi wizytami. Nie będę mogła swobodnie zapraszać do siebie facetów, z którymi będę randkować, czy robić imprez ze strachu, że nagle pojawią się w drzwiach.
Ich bliska obecność ma oczywiście również swoje plusy. Zawsze mogę ich poprosić o podlanie kwiatów, jak wyjadę, wpaść do nich na obiad, czy po prostu się z nimi zobaczyć, jak zatęsknię.
Nie wiem, co robić. Doradzicie? Jest tu ktoś, kto mieszka blisko rodziców i chwali sobie takie rozwiązanie?
Ewa
Czy kupić mieszkanie na tym samym osiedlu, co rodzice? Zagłosuj: