Dwa miesiące temu moja siostra urodziła swoje pierwsze dziecko. W przeciwieństwie do mnie jest wierząca i chodzi do kościoła, więc ochrzczenie syna jest dla niej czymś normalnym. Jestem jedyną kobietą z najbliższej rodziny, dlatego poprosiła mnie, abym została chrzestną. Szczerze mówiąc to w ogóle mi się to nie uśmiecha.
Po pierwsze tak jak wspomniałam, nie jestem wierząca. Nie wyobrażam sobie, że miałabym iść do spowiedzi i komunii. Jeśli chcą wychowywać syna „w wierze” to ja nie będę dla niego dobrym przykładem.
Zobacz także: Przez mój wzrost nie mogę znaleźć chłopaka
Siostra wie, że nie chodzę do kościoła, ale jej zdaniem trochę się pogubiłam i jeszcze da się mnie sprowadzić na dobrą drogę. Zawsze mi mówi, że się za mnie modli.
Jestem w kropce. Kocham siostrę, kocham jej synka i chciałabym być najlepszą ciocią pod słońcem, ale żeby od razu chrzestną?
Czy mogę jej odmówić? Na pewno bardzo ją to zaboli, a ja nie chcę sprawiać jej przykrości.
Gosia
Czy Gosia może odmówić bycia chrzestną? Zagłosuj: