Do tej pory byłam w 4 poważnych związkach. Żaden z nich nie wyglądał jednak tak, jak ten obecny. Chodzi mi o częstotliwość zbliżeń intymnych. Robimy to codziennie, poza tymi dniami, kiedy mam okres.
Mieszkamy razem od pół roku, ale nawet jak mieszkaliśmy osobno i się spotykaliśmy, to chodziliśmy do łóżka za każdym razem. To brzmi, jakby interesowało nas tylko to, ale wcale tak nie jest. Ciągle ze sobą rozmawiamy, mamy wspólne pasje, spędzamy czas również z przyjaciółmi. Między nami jest wspaniale. Podoba mi się, że codziennie jesteśmy ze sobą tak blisko, ale zastanawiam się, czy to normalne. Moje przyjaciółki cieszą się, gdy kochają się z mężami czy chłopakami 2-3 razy w tygodniu.
Zobacz także: Narzeczony nie chce ze mną rozmawiać o organizacji naszego ślubu
Mój związek trwa już ponad rok, więc nie jest to chwilowa fascynacja intymnością. W poprzednich relacjach tak intensywny łóżkowy okres kończył się zazwyczaj po kilku miesiącach, a tutaj jest inaczej.
Nie mam się czym martwić, cieszy mnie to bardzo, ale zastanawiam się po prostu, czy taka częstotliwość zbliżeń jest normalna?
Natalia
Czy codzienne zbliżenia są Twoim zdaniem normalne? Zagłosuj: