Chciałabym wyjechać zagranicę w połowie sierpnia. Nie wiem jeszcze, gdzie. Niby wszyscy wokół mówią o tym, że epidemia powoli zostaje opanowana, ale wciąż pojawiają się nowe zachorowania. Tak naprawdę niewiele trzeba, żeby wybuchło nowe ognisko zachorowań.
Z jednej strony bardzo tęsknię za normalnością i chciałabym polecieć na te wakacje. Z drugiej boję się, że złapię coś od kogoś w samolocie i na przykład będę musiała spędzić cały zagraniczny urlop w zamknięciu, na kwarantannie. Boję się również, że pandemia uderzy z kolejną siłą, znów zamkną granice, a ja nie będę miała jak wrócić do Polski. Już teraz sporo się mówi o czwartej fali, która niby ma się pojawić jeszcze w sierpniu.
Zobacz także: Francja i Grecja zaostrzają restrykcje dla niezaszczepionych. Nie wejdą do kawiarni, kin ani centrów handlowych
Co robić? Lecieć? Zostać? Wy wybieracie się w tym roku gdzieś poza Polskę? Moi znajomi raczej wolą zostać w kraju, ale w social mediach widzę, że sporo znanych osób jeździ na zagraniczne wakacje bez żadnych obaw.
Paulina
Czy jechać na wakacje zagranicę? Zagłosuj: