Jestem mamą wspaniałego, 16-letniego chłopaka. Wychowuję Daniela sama, bo jego tata zmarł, gdy syn miał 4 lata. Myślę, że wychowałam go dobrze, jak na samotną mamę. Starałam się, żeby nigdy niczego mu nie brakowało, choć czasem bywało ciężko.
Zawsze rozmawialiśmy o wszystkim otwarcie. Kiedy był młodszy, ze wszystkiego mi się zwierzał. Teraz trochę się od siebie oddaliliśmy, bo syn wszedł w okres dojrzewania i buntu. Rozumiem to, sama w jego wieku też nie chciałam być zbyt blisko z moimi rodzicami.
Zobacz także: Polska „największym homofobem UE”. Ten niechlubny tytuł zdobyliśmy już drugi rok z rzędu
Zależy mi na tym, żeby mieć dobry kontakt z Danielem. Chcę, żeby czuł, że jest w 100% akceptowany. Od dłuższego czasu podejrzewam, że syn jest gejem, dlatego chciałabym, żeby nie czuł się przez to gorszy, wyobcowany czy przestraszony. Ja zawsze go będę wspierać i akceptować.
W Polsce społeczności LGBT nie jest teraz łatwo. Trwa nagonka na osoby nieheteroseksualne. Być może dlatego Daniel obawia się być sobą. A ja nie chcę, żeby choć 5 minut ze swojego życia miał spędzić w szafie. Chcę, żeby mówił otwarcie i z dumą o swojej orientacji.
Nie wiem jednak, czy wypada mi zainicjować z nim rozmowę na ten temat. To jeszcze młody chłopak, nie chcę go spłoszyć. Chciałabym mu po prostu jakoś dać znać, że ja go zawsze będę akceptować. Tylko jak?
Marzena
Czy zainicjować z synem rozmowę na temat jego orientacji? Zagłosuj: