Czy powiedzieć chłopakowi, jak wobec mnie zachowuje się jego kuzyn?

Karolina nie chce ich ze sobą skłócić.
Czy powiedzieć chłopakowi, jak wobec mnie zachowuje się jego kuzyn?
Fot. Unsplash (Tyler Nix)
06.08.2021

Bardzo kocham Pawła. Układa się między nami bardzo dobrze i jeśli tak dalej będzie, to chyba znalazłam swojego przyszłego męża i ojca moich dzieci. Wiem, że to brzmi śmiesznie, ale czuję, że Paweł to ten jedyny.

Super dogaduję się z jego rodzicami, polubiłam się też z jego bratem i siostrą. Ostatnio na rodzinnej imprezie poznałam też dalszą rodzinę Pawła, w tym jego kuzyna, Damiana. Początkowo wydał mi się bardzo sympatyczny i rozmowny, ale po jakimś czasie zaczął do mnie rzucać dziwne teksty. Powiedział np., że jestem tak zgrabna, że chyba dużo z Pawłem ćwiczymy. Po chwili dodał, że w łóżku. Zabawne, naprawdę. Potem pytał, czym pachnę i zbliżał nos do mojej szyi. Ciągle szukał też dotyku. Raz mnie łapał za ramię, innym razem trącał w udo. Wszystko niby w czasie rozmowy, ale to dotykanie było celowe.

Zobacz także: Teściowej nie podoba się, że zamierzam się zaszczepić

Nic nie powiedziałam Pawłowi, bo oni z Damianem bardzo się lubią. Co kilka dni do siebie dzwonią, umawiają się wspólne wypady, planują też nasze wspólne wakacje. Nie wyobrażam sobie jednak, żeby co chwilę słuchać takich dziwnych tekstów od kuzyna, jak się kolejnym razem zobaczymy. Nie wiem, jak rozwiązać tę sytuację. Sama mam pogadać z Damianem czy powiedzieć Pawłowi, co mi się nie podoba w zachowaniu jego ciotecznego brata?

Karolina

Czy Karolina powinna powiedzieć Pawłowi, jak zachowuje się jego kuzyn? Zagłosuj:

85 % tak
15 % nie

Polecane wideo

Znane Polki, które nie znalazły miłości w kraju. Zakochały się w obcokrajowcach
Znane Polki, które nie znalazły miłości w kraju. Zakochały się w obcokrajowcach - zdjęcie 1
Komentarze (24)
Ocena: 4.71 / 5
gość (Ocena: 5) 06.08.2021 20:45
Ooo tym razem stary kotlet z czerwca..
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.08.2021 20:43
Do mnie tak jeden z kolegów męża próbował. W towarzystwie, głośno powiedziałam 'a coś ty taki dotykalski? Łapy przy sobie', w tonie wesołym, ale więcej się nie powtórzyło. Jakby się powtarzało to powiedziałabym 'już raz powiedziałam, że nie chce być dotykana, nie stawiaj mnie w sytuacji kiedy muszę powiedzieć ostrzej'. Zawsze reagować na bieżąco, nigdy po fakcie, bo wtedy łatwo obrócić kota ogonem.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.08.2021 20:41
Wujek mojego byłego taki był wobec mnie. On to akurat widział, bo też mu mówiłam, monitorowaliśmy sytuację. Na którejś rodzinnej imprezie podpity powiedział " to chyba dzisiaj seksu nie będzie, wiesz zawsze możesz mieć zastępstwo", na co ja powiedziałam mu wprost "nie wszyscy w tym towarzystwie puszczają się na boki i przyprawiają rogi swoim partnerom". Najlepsze było to, że mama mojego byłego to słyszała i powiedziała mu, że wcale się nie dziwi że w końcu nie wytrzymałam, a mi pogratulowała. Oczywiście ją przeprosiłam. W każdym razie przymknął się. Powiedz swojemu chłopakowi.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.08.2021 19:16
Zastanawia mnie jakim cudem się to zdarza. Do mnie absolutnie nikt nie podchodził w ten sposób. Może to i dołujące ale uważam, że dostajemy tyle na ile sobie pozwalamy. Wystarczyła by stanowcza reakcja w kierunku takiego gościa. Ewentualnie jakiś niemiły prezencik w postaci tabletek przeczyszczających np. w kanapce. Oczywiście najlepiej z dopiskiem, że jeśli się jeszcze zbliży, będzie jeszcze gorzej.
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 1) 06.08.2021 11:48
Znowu odgrzewacie stary "list" "czytelniczki" i liczycie, że nikt nie zauważy...
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie