W zeszłym miesiącu poznałam siostrę mojego chłopaka, Paulinę. Spotykamy się z Kubą od stosunkowo niedawna, więc wcześniej nie było okazji. Początkowo złapałyśmy dobry kontakt, wydała mi się bardzo przyjazna. Dobrze nam się rozmawiało, nie wyczułam od niej żadnych negatywnych wibracji.
Wkrótce po tym spotkaniu wymieniłyśmy się zaproszeniami na Facebooku. Zaczęłyśmy się wymieniać różnymi wiadomości. Czasem wysłała jakiegoś zabawnego mema, czasem zapytała, co tam słychać. Od niedawna dostaję od niej jednak dziwne informacje i nie wiem, co mam z nimi zrobić.
Zobacz także: Wstydzę się przedstawić nowego chłopaka mojej rodzinie
Ostatnio często pisze mi o byłej Kuby, z którą spotykał się przede mną. Dowiedziałam się więc od Pauliny, że wszyscy bardzo ją kochali i liczyli na to, że on się z nią ożeni. Nie wiedziałam, co mam na to odpisać, więc stwierdziłam po prostu: „dobrze wiedzieć, ale to już rozdział zamknięty”. Kolejna wiadomość była o tym, że mama Kuby za mną nie przepada, więc Paulina podobno robi wszystko, żeby przedstawiać mnie w jak najlepszym świetle. Podziękowałam za to, choć pomyślałam sobie, że nie powinna mi mówić o tym, że jej mama mnie nie znosi. Zresztą to może być kłamstwo. Jeszcze innym razem Paulina napisała, że widziała w telefonie Kuby Tindera i że zaleca mi czujność. Nie będę grzebać w jego komórce, ale to też wydaje mi się ściemą.
Nie wiem, o co chodzi Paulinie. Chciałabym mieć z nią dobre relacje, nie chcę się z nią kłócić ani wprowadzać zamieszania między nią a Kubę. Powiedzieć mu, co do mnie wypisuje jego siostra?
Maja