Wyszłam za mąż bardzo młodo, bo w wieku 21 lat. Mój mąż był ode mnie wtedy 8 lat starszy. Wydawało mi się, że to różnica wieku bez znaczenia, ale wtedy była ona jednak kluczowa. Mąż chciał mieć dzieci, a ja byłam na studiach i w głowie miałam raczej albo naukę, albo imprezowanie. Rozwiedliśmy się po 1,5 roku.
Ja wchodziłam w różne nowe związki, on bardziej to przeżył i dość długo był sam. Po 2, czy 3 latach poznał Emilię i ponownie się ożenił. Ja również w wieku 29 lat wyszłam za mąż za Pawła. Doczekaliśmy się nawet synka, Antka.
Zobacz także: QUIZ. Czy on Cię kocha?
Kilka miesięcy temu odnowiłam kontakt z pierwszym mężem. Zaczęło się od Facebooka, bo ponownie zaprosiliśmy się do znajomych. Najpierw lajkowaliśmy swoje zdjęcia, potem zaczęliśmy rozmawiać na czacie, z czasem doszedł flirt. Znowu poczułam się tak, jakbym miała te 20 lat i zaczynała się w nim zakochiwać. Kilka razy się spotkaliśmy i skończyło się w łóżku… Z moim drugim mężem nigdy nie czułam takiej namiętności, jak z pierwszym… Wiem, że on ma podobnie.
Biję się z myślami, co dalej. Rozważam ponowne związanie się z pierwszym mężem (on bardzo tego chce, a nawet na to nalega) tylko czy wchodzenie drugi raz do tej samej rzeki w ogóle ma sens? Może któraś z was była w podobnej sytuacji i mi doradzi tak po kobiecemu, po ludzku?
Ania
Czy Ania powinna związać się z byłym mężem?