Dwa tygodnie temu miłość spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Dosłownie. Szłam chodnikiem i odpisywałam mojemu bratu na SMS-a, nie patrzyłam przed siebie. Nagle wpadłam na wysokiego chłopaka. Prawie się oboje przewróciliśmy. Zaczęłam przepraszać, było dużo śmiechu. Od słowa do słowa wymieniliśmy się numerami telefonu i umówiliśmy na wspólny spacer. Od tamtej pory widujemy się codziennie.
Zobacz także: Czy to się uda? 15 pytań, które pomogą jednoznacznie stwierdzić, czy ten związek ma sens
Trudno mi to wyjaśnić, ale ja wiem, że to Ten Jedyny już od pierwszego spojrzenia. Popatrzyłam mu w oczy, spojrzałam na jego uśmiech i serce zabiło mi mocniej. Nigdy wcześniej nie przeżyłam czegoś takiego. Wiem, że on ma podobnie, choć jeszcze nie wyznaliśmy sobie miłości. Przy nim czuję się jak w bajce.
Chcę mu jak najszybciej powiedzieć, że go kocham. Mogę to zrobić zaledwie po 2 tygodniach znajomości?
Klaudia