Zacznę może od tego, że między nami jest wszystko w najlepszym porządku. Pierwszy raz w życiu czuję prawdziwą, bezgraniczną miłość i chcę z nim spędzić resztę życia. Pewnie dlatego na wiadomość o ciąży zareagowałam tak spokojnie.
Zobacz również: Rodzice bez ślubu. Rośnie liczba dzieci urodzonych w nieformalnych związkach
On jeszcze niczego nie wie, bo test zrobiłam dopiero 2 dni temu. Postanowiłam powiedzieć o wszystkim w czasie Wigilii, którą spędzimy z jego rodzicami. Jeśli obawiam się reakcji, to tylko w jednej kwestii.
Wszyscy przyjmą to dobrze, ale jego mogą ponieść emocje i postanowi się od razu oświadczyć.
Niby fajnie i tak powinno być, ale do mnie to nie przemawia. Takich decyzji nie należy podejmować zbyt pochopnie. Będziemy rodzicami i chciałabym ślubu, jednak może nie teraz. Najpierw niech ochłonie.
Zobacz również: 7 powodów, dlaczego nie oświadczę się ciężarnej dziewczynie
Wspominam o takim scenariuszu nie bez powodu. On jest bardzo porywczy (w pozytywnym sensie) i dumny. Na 99 procent uklęknie i poprosi mnie o rękę. A jak wspomniałam - wolałabym tego nie robić w takich okolicznościach.
Już nawet wymyśliłam, jak delikatnie zmienić temat i poprosić, żeby oświadczył się porządnie kiedy indziej. Wtedy miałabym czas, aby wybić mu to z głowy przynajmniej do czasu porodu.
Myślicie, że mogę tak zrobić i on nie poczuje się odrzucony?
Magdalena
Zobacz również: LIST: „Powiedziałam mu, że jestem w ciąży, a on się nie oświadczył. O co chodzi?”