Czy synowa ma prawo ukrywać przed nami płeć dziecka? Ona już wie

Sylwia za chwilę zostanie babcią, ale wciąż nie wie czyją.
Czy synowa ma prawo ukrywać przed nami płeć dziecka? Ona już wie
fot. Unsplash
02.12.2020

Nie słyszałam jeszcze o takiej sytuacji, ale w sumie mogłam się tego po niej spodziewać. Mówiąc delikatnie - nie darzę synowej szaloną miłością i to działa w obie strony. Akceptujemy się, jesteśmy dla siebie miłe, ale przyjaźni z tego nie będzie.

Zobacz również: „Moja matka nie chce zobaczyć mojego nowo narodzonego dziecka, bo nie była obecna przy porodzie”

Jest, bo jest. Syn sobie ją wybrał, więc mogę tylko grzecznie przytaknąć i znosić jej dziwne zachowania. To jednak nie mieści mi się w głowie, bo chodzi przecież o nowe życie. O mojego wnuka lub wnuczkę.

Normalnie już bym wiedziała, ale ona chce nam zrobić niespodziankę.

Zrozumiałabym, gdyby sama nie chciała poznać płci dziecka. Wtedy nie mogłabym wymagać informacji i to byłoby logiczne. Ale nie... Lekarz jej powiedział, co oficjalnie przyznała, ale nikomu nie przekazała tego dalej.

Zobacz również: Córka rodzi kolejne dzieci, a ja muszę się nimi zajmować

Nawet syn, czyli ojciec maleństwa, nie wie co go czeka. Na dodatek jeszcze się na to godzi, co jest najlepszym dowodem, że chyba zawiedliśmy jako rodzice. Jak można dawać się tak traktować? Nie mówimy o zabawce, ale dziecku.

Ja postawiłam sprawę jasno - chcę wiedzieć już teraz i mam do tego pełne prawo. Ona na to, że w tej sytuacji liczy się tylko wola matki. W końcu ona je urodzi. A cały ten cyrk jest podobno w dobrej wierze.

Wytłumaczcie mi, bo czegoś tu nie rozumiem. Czy ona postępuje logicznie i może nas tak traktować?

Sylwia

Zobacz również: Moja mama nie chce przejść na emeryturę. Powinna zająć się wnukiem

82 % tak
18 % nie

Polecane wideo

Ma 30 lat i aż 9 dzieci. Pierwsze urodziła zaledwie… 2 lata temu
Ma 30 lat i aż 9 dzieci. Pierwsze urodziła zaledwie… 2 lata temu - zdjęcie 1
Komentarze (18)
Ocena: 4.67 / 5
gość (Ocena: 5) 08.12.2020 23:53
Sama przyznajesz, ze jej nie lubiasz. Czyli jestes dla niej wredna i we wszystko sie wtracasz, teraz chcesz sie wtracac so wychowywania ich dziecka. Mozesz wnuka/wnuczki nie zohaczyc na oczy i tyle. I ma do tego prawo.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 05.12.2020 15:39
Obie siebie warte. Tylko kolesia szkoda, że wpadł z deszczu (walnięta matka) pod rynnę (pieprznięta ślubna)...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.12.2020 20:43
Wytłumaczcie mi, bo czegoś tu nie rozumiem. Czy ona postępuje logicznie i może nas tak traktować Tak, może bo to jest jej dziecko , jej decyzja jej sprawa naprawdę trudno ci poczekać aż się ono urodzi ? Naprawdę musisz wiedzieć już teraz ? Niektórzy to naprawde muszą wtrącać się do wszystkiego , może w wyborze imienia też będziesz narzucać się ? W wychowaniu też? Współczuje takiej teściowej.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.12.2020 19:57
Może się nie dowiesz w cale. Donoszenie ciąży to nic pewnego.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.12.2020 18:43
Może syn sam chce mieć niespodziankę? A może to więcej niż 1 dziecko? Ich sprawa, to dorośli ludzie, tak się dogadali. Dziadkowie dowiedzą się za kilka miesięcy, po co taka konieczna ta wiedza? Co od tego zależy?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie