Czy powinnam się wreszcie odważyć i wypisać dzieci z religii?

Natalia chce przestać udawać.
Czy powinnam się wreszcie odważyć i wypisać dzieci z religii?
fot. Unsplash
30.10.2020

Nie jestem wojującą ateistką. Chyba nawet bym się tak nie nazwała, bo czasami myślę, że coś tam musi być po drugiej stronie. Nie wiem, czy Bóg, a może bardziej jakaś siła. Instytucjonalna religia dawno przestała mnie interesować.

Zobacz również: Kościół zaostrza wymagania dla rodziców chrzestnych. Lista wymagań jest naprawdę długa

Możecie nazwać mnie dwulicową, ale pomimo wątpliwości starałam się do tej pory nie wychylać. Chyba jak większość Polaków. Przyjmuję kolędę, wzięłam ślub kościelny, posyłam dzieci na religię. A gdyby tak z tym skończyć?

Nie chcę wypowiadać Kościołowi wojny, bo nic złego mi nie zrobił.

Przyznam jednak, że coraz bardziej męczą mnie ten tematy. U córki zaczęły się przygotowania do komunii, co tylko przyspieszyło ten proces. Ostatnie wydarzenia też mają znaczenie, bo decyzja TK nie wzięła się znikąd.

Zobacz również: Nazywają mnie dwulicową. Jestem niewierząca, a posyłam dziecko do komunii

Z jednej strony chciałabym żyć w zgodzie z własnym sumieniem i już dłużej nie udawać. Ale z drugiej - oczywiście boję się reakcji. Rodziny, szkoły, nauczycieli, parafii.

Większość ludzi przystaje na to, jak jest i nic z tym nie robi. Z wygody, dla świętego spokoju, czasem dla zachowania tradycji. Ja doszłam do wniosku, że wcale tego nie potrzebuję. A równocześnie coś mnie powstrzymuje.

Myślicie, że powinnam się wreszcie odważyć i wypisać dzieci z religii?

Natalia

Zobacz również: Tego polskie dzieci uczą się na religii. Włos się jeży na głowie

91 % tak
9 % nie

Polecane wideo

Najdziwniejsze ilustracje z książek do edukacji seksualnej. Na to muszą patrzeć dzieci
Najdziwniejsze ilustracje z książek do edukacji seksualnej. Na to muszą patrzeć dzieci - zdjęcie 1
Komentarze (18)
Ocena: 4.78 / 5
gość (Ocena: 5) 06.11.2020 15:17
W czasach PRL, niezależnie od tego czy rodzice zapisali dzieci na religie, dzieci mogły iść do kościoła na religie lub nie iść. Dzieci wybierały najlepszą dla siebie opcję z ich punktu widzenia. Daj dzieciom wolną rękę, przecież nie będziesz chodzić za nimi przez całe życie i ich pilnować i za nich decydować.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 31.10.2020 11:32
Religia dzieci to twoja sprawa. Ani szkoły, ani parafii, ani nauczycieli czy sąsiadów to nie obchodzi. Jeśli rodzina się obrazi, to najwyżej masz pretekst, żeby ograniczyć z nimi kontakty. Niby dorosła, a dylematy jak u przedszkolaka...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.10.2020 15:30
Ja nigdy nie chodziłam na religie i żyję. I żadnych docinek z tego powodu nie było.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.10.2020 14:22
"Nie chcę wypowiadać Kościołowi wojny, bo nic złego mi nie zrobił." - Mylisz sie, kosciol zrobil wiele zlego ludziom, nie tylko katolicki, koscioly zawsze urzadzaly jakies krucjaty przeciw innowiercom. Obecnie juz moze nie zabijaja, ale zabieraja nasza kase i wciaz w wielu krajach (w tym w Polsce) wpieprzaja sie w zycie ludzi poprzez czynny udzial w polityce. Maja za duzo wplywu. Poza tym, wiekszosc religii jest wyjatkowo niekorzystna dla kobiet, kobieta ma rodzic i zajmowac sie domem. Jako kobieta wyzwolona, feministka, nie wyobrazam sobie nalezec do jakiegokolwiek kosciola. Mam swoja wlasna wiare, w sensie, wierze ze dobrych ludzi spotka jakas nagroda, moze karma, nie wiem. Ale religia nie ma nic wspolnego z dobrem, jest to narzedzie do zniewoloenia ludzi, manipulowania nimi, a szczegolnie do zniewolenia kobiet.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 30.10.2020 13:47
Przecież szkoły są pozamykane więc w czym problem (klasy od 1 do 3 też zamkną to kwestia czasu). Ja bym się obawiała czy w ogóle wznowią nauczanie w placówkach oświatowych. Myślę że to jest początek końca nauczania tzw. produkcja idiotów już się zaczęła.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie