Jestem w klasie maturalnej, więc trudno nazwać mnie dzieckiem. W liceum czuję się całkiem nieźle, bo traktują nas jak dorosłych. Można mieć nawet najmocniejszy makijaż i nikt tego nie komentuje. Bardzo luźna atmosfera.
Zobacz również: Ubrania, które optycznie powiększą nawet najzgrabniejszą sylwetkę (dodają około 5 kilogramów)
Akurat za krzykliwym make-up'em nie przepadam, ale chciałabym trochę inaczej wyrazić siebie. A raczej poczuć się wreszcie wygodnie, bo wrzynający się stanik to naprawdę nic miłego. Żaden nie jest idealnie dopasowany.
W wakacje zaczęłam chodzić bez niego i to była najlepsza decyzja w moim życiu.
Pora jednak wrócić do szarej codzienności, dlatego zastanawiam się co dalej. Piersi mam średniego rozmiaru, więc nie potrzebuję dodatkowego oparcia. Są na swoim miejscu. Tylko co na to nauczyciele i uczniowie?
Zobacz również: 5 powszechnych mitów dotyczących biustu, w które powinnaś przestać wierzyć
Trudno będzie ukryć, że nie mam stanika, bo czasami sutki się przebijają. Nie noszę obcisłych bluzek, jednak to nieuniknione. Mimo wszystko nie chcę się do niczego zmuszać. Ewentualnie zakładałabym bieliznę na WF.
W takim razie po co poruszam ten temat? Bo sama nie wiem. Niby jestem pewna siebie, ale nie chcę robić sensacji. Zastanawiam się, jak inni to odbiorą. Większość dziewczyn jednak nosi biustonosz, bo tak się przyzwyczaiły.
Myślicie, że ja mogę zrezygnować i nie spotka mnie z tego powodu nic złego?
Maja
Zobacz również: Ubrania, w których wyglądasz na niższą. Odejmą nawet 10 cm