Rodzice otwierają przesyłki zaadresowane do mnie. Mają prawo?

Mają za nic tajemnicę korespondencji - żali się Ewa.
Rodzice otwierają przesyłki zaadresowane do mnie. Mają prawo?
fot. Unsplash
05.08.2020

W takich momentach czuję się jak małe dziecko, które nie ma zupełnie na nic wpływu. Oficjalnie jestem dorosła i biorę za siebie odpowiedzialność, ale to tylko teoria. Zwłaszcza, kiedy nadal mieszka się z rodzicami.

Zobacz również: Nie dostanę żadnego posagu od rodziców. Mam wziąć ślub z pustymi rękami

Teraz nie mogę sobie pozwolić na własne lokum, więc muszę się jeszcze trochę pomęczyć. A przyznam, że jest coraz gorzej. Oni nadal widzą we mnie dziecko, które nie może mieć swoich prywatnych spraw.

To się objawia na wiele różnych sposobów, ale najgorsze są przesyłki.

Często znajdują w skrzynce coś zaadresowanego do mnie. Umowy z pracy (podpisuję co miesiąc), wyciąg bankowy, pismo z urzędu, paczkę, cokolwiek. Zamiast odłożyć i zaczekać na adresatkę (mnie), jak gdyby nigdy nic otwierają.

Zobacz również: 10 oznak, że masz toksycznych rodziców

Najpierw tłumaczyli się roztargnieniem, bo niby robią to odruchowo. Nawet nie czytają, kiedy zauważą na piśmie moje imię. Totalna bzdura - na kopercie też jest i jakoś ich to nie rusza. Myślę, że w ten sposób chcą mnie kontrolować.

Dzięki temu wiedzą wszystko: ile zarabiam, co i gdzie załatwiam, na co wydaję. Normalnie bym ich nie wtajemniczała, ale zdobywają informacje na własną rękę. Moim zdaniem w wyjątkowo podły sposób. Istnieje coś takiego jak tajemnica korespondencji.

A może ja czegoś nie rozumiem i skoro mieszkam u nich, to mają prawo to robić?

Ewa

Zobacz również: Moi rodzice są kiepskimi dziadkami. Nie chcą zajmować się wnuczką

5 % tak
95 % nie

Polecane wideo

Jak mieszka Kinga Rusin? Zobaczcie luksusowe wnętrza jej apartamentu
Jak mieszka Kinga Rusin? Zobaczcie luksusowe wnętrza jej apartamentu - zdjęcie 1
Komentarze (21)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 06.08.2020 08:13
Inpost czy żabka są chyba teraz wszędzie, więc przynajmniej paczki masz z głowy, a co do listów, to może zacznij otwierać korespondencję do nich i wytłumacz im później, że dla Ciebie jest to równie nieprzyjemna sytuacja.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 06.08.2020 07:42
Nie, nie mają prawa. Opierdziel ich z góry do dołu, a wszelką korespondencję kieruj na email
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 05.08.2020 23:03
Nie mają prawa, to już przegięcie. Zrozumiałabym, gdybyś była narkomanką albo miała historię kryminalną i trzeba by było Cię mieć na oku, ale jeśli jesteś zwyczajną dziewczyną, to polecam się wyprowadzić.
odpowiedz
siema (Ocena: 5) 05.08.2020 20:35
zglość to na policję albo do sądu .bo to twoja własna korenspodencja ,nikt nie ma prawa ją ruszać i czytać bez twojej zgody.
odpowiedz
(•) (•) (Ocena: 5) 05.08.2020 17:24
Haha, ciekawe jaka byłaby ich reakcja, gdyby otworzyliby paczkę a tam wibrator 😂
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie