Sąsiadka ma pretensje, że zaczęłam remont. Dostosować się do niej?

Kobieta pracuje zdalnie i potrzebuje ciszy.
Sąsiadka ma pretensje, że zaczęłam remont. Dostosować się do niej?
fot. Unsplash
13.05.2020

Niektórzy biorą się za odświeżanie mieszkania z nudów, ale ja wcale nie narzekam na brak zajęć. Kwarantanna w moim przypadku nie istnieje, bo normalnie pracuję. Co nie zmienia faktu, że mam do zrobienia kilka rzeczy w domu.

Zobacz również: Cisza nocna powinna być od 20:00. Sąsiedzi codziennie budzą moje dziecko

Remont planowałam od kilku miesięcy i zarezerwowałam ekipę właśnie na maj. Na szczęście wszyscy panowie są zdrowi i chętni, więc wczoraj wkroczyli do akcji. Sama grubsze rzeczy - kucie ścian, wymiana okien, szlifowanie podłóg itd.

Przyznaję uczciwie, że dla mnie to żaden problem, bo tego nie słyszę.

Na ten czas wyniosłam się do rodziców, zostawiłam im klucze i tyle mnie widzieli. Wcześniej wywiesiłam na klatce wiadomość o remoncie. Obiecałam sąsiadom, że najgłośniejsze prace będą trwały od 8 do 18. Tak, żeby nie zrywali się z łóżek wcześnie rano i wieczorem mogli odpocząć.

Zobacz również: LIST: „Boję się spojrzeć sąsiadom w oczy. Przez moje dziecko chodzą niewyspani”

Uważam, że to uczciwe postawienie sprawy i wyraz mojej dobrej woli. Jednak nie wszyscy tak twierdzą, bo wczoraj dzwoni do mnie majster. Przyszła sąsiadka z piętra niżej i błagała o chwilę spokoju. Kulturalnie, ale miała jasne oczekiwania.

Wytłumaczyła, że została zmuszona do pracy zdalnej. Przez kilka godzin dziennie ma jakieś wideokonferencje i potrzebuje ciszy. Z jednej strony - co mnie to obchodzi, skoro nie łamię prawa? Ale z drugiej - nie chcę nikomu podpaść.

Stąd moje pytanie - czy powinnam dostosować się do niej? Musiałabym wstrzymywać prace przynajmniej do 11 i przez to remont się przeciągnie. Ale może przynajmniej nie będę miała wroga obok siebie...

Aleksandra

Zobacz również: 14 zachowań, którymi podpadniesz swoim sąsiadom. Zaczną się skarżyć

39 % tak
61 % nie

Polecane wideo

Kasia Tusk ma idealny apartament. Każdy chciałby tak mieszkać
Kasia Tusk ma idealny apartament. Każdy chciałby tak mieszkać - zdjęcie 1
Komentarze (11)
Ocena: 5 / 5
beata (Ocena: 5) 13.12.2020 18:06
U mnie robią wokół dwa remonty. Jedni wiercą od 8-12 drudzy od 15 do 18... oszaleć szło. Kupiłam w końcu słuchawki z redukcją hałasu Lamax ANC noisecomfort i jest znośnie, ale rano i tak budzą!!!!
odpowiedz
Inga (Ocena: 5) 29.06.2020 22:18
Wiadomo, że remont mieszkania jest uciążliwy. Ale ja zatrudniałam specjalistów z Budo Dekoracja i powiem szczerze, że uwinęli się mega szybko!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 13.05.2020 17:23
Nie wierzę w remont mieszkania, w którym kucie odbywa się non stop przez 10 godzin dziennie przez ileś dni z rzędu. Bzdura. Z drugiej strony, w regulaminach powinien być jakiś limit godzinowy tak głośnych prac, nie wyobrażam sobie wytrzymać chociaż dnia z czymś takim. Zresztą paragraf o zakłócaniu spokoju nie dotyczy tylko ciszy nocnej. To, że jest dzień, nie znaczy, że można hałasować bez umiaru - artykuł 51 KW.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 13.05.2020 16:58
Temat się klika widzę :D To już chyba trzeci prawie identyczny artykuł...
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 13.05.2020 12:52
Ja zawsze staram się postawić na miejscu drugiej osoby. Jeżeli to nie jest jakaś roszczeniowa grażyna tylko grzecznie poprosiła to poszłabym jej na rękę jeśli byłaby tylko taka możliwość. Myślę jak ktoś w poprzednim komentarzu, że np do 11 można zrobić rzeczy, które nie generują takiego hałasu a potem wiercić, zdzierać podłogi itd. To nie jej widzimisię, że pracuje zdalnie, też pewnie wolałaby wyjść z domu i w biurze na spokojnie pracować. Ale nie ma takiej możliwości. Ale to ja, ja mam naturę bardzo ugodową i dopóki mnie samej coś nie szkodzi to jestem w stanie ustąpić pewne rzeczy
odpowiedz

Polecane dla Ciebie