Czy zabrać na Wigilię własne jedzenie? Jestem na diecie i nie chcę tego zmieniać

Anna obawia się reakcji gospodyni.
Czy zabrać na Wigilię własne jedzenie? Jestem na diecie i nie chcę tego zmieniać
fot. Unsplash
18.12.2019

Uwielbiam święta i cieszę się, że w tym roku spędzę je w naprawdę dużym gronie. Moja kuzynka wybudowała niedawno dom i zaprosiła nas wszystkich do siebie. Jak dobrze liczę, to będzie jakieś 30 osób - kilka pokoleń.

Zobacz również: 6 prostych sposobów, żeby nie przytyć w grudniu i... niczego sobie nie odmawiać

Każdy chciał coś przygotować, żeby ją odciążyć, ale ona nie chce o tym słyszeć. Jest na urlopie wychowawczym i z przyjemnością zajmie się wszystkim. Fajny gest i bardzo to doceniam. Zastanawiam się tylko, co ze mną.

Od kilku tygodni jestem na nowej diecie, która przynosi świetne efekty. Nie chciałabym z niej rezygnować.

Gdzieś przeczytałam, że w czasie kolacji wigilijnej człowiek pochłania średnio 6000 kalorii. Właśnie tego chciałabym uniknąć. Chętnie spróbuję karpia, a nawet pozwolę sobie na kawałek ciasta, ale główny posiłek wolałabym zrobić po swojemu.

Zobacz również: Chwaliła się płaskim brzuchem po zrzuceniu 25 kg. Zaskoczyła wszystkich, gdy usiadła

Najlepszym rozwiązaniem byłoby przyniesienie ze sobą pudełek z gotowymi rzeczami. Nie trzeba ich nawet podgrzewać, bo zrobiłabym coś na zimno. Boję się tylko, czy nie zostanę źle zrozumiana. Kuzynka staje na głowie, żeby mnie ugościć, a ja tego nie doceniam.

To nie tak. Chętnie zjadłabym wszystko, co przygotuje, bo jest świetną gospodynią. Po prostu nie chcę zaprzepaścić ostatnich tygodni starań. Jak raz sobie pozwolę, to później będzie trudno wrócić na właściwe tory.

Myślicie, że mogę wyciągnąć przy świątecznym stole własne jedzenie?

Anna

Zobacz również: Właścicielki płaskich brzuchów zawsze jedzą te rzeczy. Są tanie i bardzo skuteczne

39 % tak
61 % nie

Polecane wideo

Ta dziewczyna stosowała dietę ketogeniczną. Pokazała, co się z nią stało
Ta dziewczyna stosowała dietę ketogeniczną. Pokazała, co się z nią stało - zdjęcie 1
Komentarze (14)
Ocena: 4.64 / 5
Milena (Ocena: 5) 22.12.2019 12:17
Ja nie wyobrażam sobie być na diecie w święta. Ale w tym roku moja siostra ma catering dietetyczny warszawski dzień i powiedziała rodzince, że nie będzie jadła i nikt się nie pogniewał.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.12.2019 14:32
Idę na Wigilię do babci, jestem na diecie lightdiet poinformowałam babcie , że przyjdę ze swoim jedzeniem.. Nie ma nic przeciwko. Uważam, że warto o takie rzeczy pytać, by nikogo nie urazić.
odpowiedz
Pola (Ocena: 5) 18.12.2019 21:31
Lepiej daruj sobie ten kawałek ciasta czy kompot z suszu itp a danie w małej porcji zjedz, potem np długi spacer, po świętach post i nic nie zaprzrpascisz😊
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.12.2019 19:02
Dla samej siebie to nie ale jak zrobisz coś świątecznego i w większej ilości niż dla 1 osoby to możesz spokojnie przynieść i kuzynka pewnie położy na stole. Wilk syty i owca cała.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.12.2019 18:52
Nie wiem czy opłaca się na te 3 godziny zabierać swojego jedzenia bo przecież jesteś na diecie 😊
odpowiedz

Polecane dla Ciebie