Czy gotowanie jest obowiązkiem żony? Po ślubie nadal muszę jeść na mieście

Adam wie, że w domu nie czeka na niego ciepły posiłek.
Czy gotowanie jest obowiązkiem żony? Po ślubie nadal muszę jeść na mieście
fot. Unsplash
26.10.2019

Przyznam, że inaczej to sobie wszystko wyobrażałem. Nigdy nie chciałem zrobić ze swojej dziewczyny typowej kury domowej, ale myślałem, że po ślubie wykaże większą inicjatywę. Bardzo się pomyliłem, bo nic się nie zmieniło.

Zobacz również: Moja dziewczyna nic nie robi w domu. Muszę za nią odkurzać i myć naczynia

Ona twierdzi, że nie lubi, nie potrafi i nie będzie gotować. W ogóle. Mógłbym ją w tym nawet wyręczyć, ale zwyczajnie nie mam czasu, bo pracuję 6 dni w tygodniu od 10 do 20. Po prostu nie ma kiedy.

Wracam zmęczony do domu i wiem, że nie czeka na mnie ciepły posiłek.

Z tego powodu cały czas muszę stołować się na mieście, a jesteśmy rok po ślubie. To chyba nie jest normalna sytuacja, bo jakoś moi koledzy nie mają takich problemów. Żony o nich dbają. Z zazdrością słucham o ich popisach kulinarnych.

Zobacz również: Przez TO zdjęcie tysiące internautów przechodzi na wegetarianizm! (Ohydny widok)

Moja w kuchni nie kiwnie palcem. Nawet nie próbuje się tego nauczyć, a moja mama oferowała jej pomoc. Chciała ją nauczyć kilku podstawowych potraw i może złapałaby bakcyla. Nie jest tym zainteresowana. Nie, bo nie.

Nie jestem jednym z tych facetów, którzy chcą zamknąć kobietę w domu. Dzielimy się innymi obowiązkami i nigdy do niczego jej nie zmuszam. Przyzwoitość nakazywałaby jednak, żeby bardziej się wykazywała. Tym bardziej, że pracuje do 15.00 i mogłaby chwilę postać przy garnkach.

Jak Wy do tego podchodzicie? Czy tak jak ja uważacie, że żona jednak powinna gotować mężowi?

Adam

Zobacz również: Faceci wymienili listę POTRAW, które kandydatka na żonę powinna umieć ugotować. Potrafisz zaserwować wszystkie?

38 % tak
62 % nie

Polecane wideo

Faceci spod tych znaków zodiaku to najgorsi mężowie. Nie nadają się do małżeństwa
Faceci spod tych znaków zodiaku to najgorsi mężowie. Nie nadają się do małżeństwa - zdjęcie 1
Komentarze (64)
Ocena: 4.55 / 5
gość (Ocena: 5) 02.03.2024 01:59
Najlepiej mieć dwie kobiety,jedną kochankę a drugą to żonę, wtedy jest większe prawdopodobieństwo że któraś może coś ugotuje.Oczywiście można takiej kobiecie to zrekompensować ale to już wedle uznania.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.12.2022 08:17
Nauczcie się w końcu faceci, że gotowanie nie jest obowiązkiem kobiety. Tym bardziej jak się przyjdzie z pracy, to chce się mieć czas dla siebie a nie gotować komuś pod pysk. Sam byś mógł sobie coś przygotować. Czasem jedzenie na mieście się bardziej opłaca i jest podobnie cenowo. Dajcie w końcu spokój kobietom i nie róbcie z nas kur domowych skoro sami po pracy zazwyczaj nic nie robicie. Nie jesteście lordami a kobiety służącymi.
odpowiedz
gość (Ocena: 3) 11.02.2020 21:25
A co za problem, żebyście gotowali razem po twoim powrocie? To, że pracuje do 15 nie znaczy, że pracuje lżej, czasem krótsza a intensywniejsza praca jest trudniejsza niż przesiedziane 10h (wiem z doświadczenia) To może ciebie niech mamusia nauczy gotować, a ty zachęcisz swoją dziewczynę? Wydaje się to być dobrym pomysłem
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 21.11.2019 10:14
To zakasaj rękawy i sam gotuj, proste. U nas w domu każdy robi to co lubi, czyli M gotuje i zmywa, ja piorę i prasuję. Oboje nie lubimy odkurzać więc metodą kompromisu kupiliśmy iRobota, który robi to za nas. Nie ma co szukać na siłe problemów.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 01.11.2019 17:52
Bawi mnie ten list. Ile wy się znaliście przed ślubem, miesiąc ? I spędziliście go tylko w sypialni? To straszne że ludzie o swoich podstawowych oczekiwaniach/planach/marzeniach nie rozmawiają przed ślubem. Potem jest problem bo ona chce mieć dziecko a on nie, albo on chce obiad a ona nie chce i nie potrafi gotować. Ktoś mógłby powiedzieć „widziały gały co brały”. W każdej rodzinie jest inny podział obowiązków i na pytanie autora listu mogę odpowiedzieć tylko „to zależy co ustaliliście”. Nie ma prawa mówiącego o tym że kobieta ma gotować. Tak samo że ma prać czy sprzątać. U nas gotujemy oboje czasami ja a czasem mąż. Teraz gdy mamy malutkie dziecko najczęściej gotuje moja mama aby nam pomóc. Sprzątamy razem bo jesteśmy równymi partnerami w naszym związku a każde z nas pracuje więc każde z nas po pracy jest tak samo zmęczone. I nie rozumiem stwierdzenia że kobieta ma gotować. Niby dlaczego? Bo jest kobietą? To znaczy podległa lub gorsza?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie