Nie chcę, żeby synowa mówiła do mnie „mamo”. Powiedzieć jej to wprost?

Po rozwodzie syna Alicja drugi raz została teściową.
Nie chcę, żeby synowa mówiła do mnie „mamo”. Powiedzieć jej to wprost?
fot. Unsplash
04.10.2019

Mam jednego syna i wydawało się, że tak będzie prościej. Niestety, sytuacja mocno się skomplikowała i to nie z mojej winy. W wieku 27 lat wziął ślub z miłością swojego życia. Przez lata razem, byli dla siebie po prostu stworzeni.

Zobacz również: Pożalił się matce na nudę w sypialni. Żona zemściła się w najgorszy możliwy sposób

Sielanka nie trwała długo, bo coś mu odbiło. Niecałe 2 lata później rozwód z jasnym wskazaniem winy - to on zawalił. Do dziś nie powiedzieli mi dokładnie, o co poszło, ale podejrzewam zdradę. Tym bardziej, że chwilę później pojawiła się kolejna partnerka.

Dwa tygodnie temu mój rozwiedziony syn znowu stanął na ślubnym kobiercu.

Czy mi się to uśmiecha? Nie bardzo. Czy jestem szczęśliwa? Wolałabym, żeby nie komplikował sobie życia w ten sposób. Mimo wszystko szanuję tę dziewczynę. Wydaje się rozsądna i dobrze wychowana. Jeszcze nigdym konkretnym mi nie podpadła.

Zobacz również: Zdjęcie z wesela zmroziło internautów. Wszyscy krytykują matkę pana młodego

No, ale jednak to nie to. Jego pierwsza żona była dla mnie jak córka. Do dziś utrzymujemy przyjacielskie relacje i nadal mówi do mnie "mamo". Z tego powodu mam opory przed tym, by zaproponować to następczyni.

Ona sama nieśmiało kilka razy tak do mnie powiedziała w czasie wesela. Normalnie zwraca się raczej bezosobowo, bo chyba czuje dzielący nas dystans. Nie wyobrażam sobie, by traktować je tak samo. Oczywiście nie mówię o tym głośno.

Czy to dobry pomysł, aby z nią szczerze porozmawiać i zaproponować inną formę? Niech mówi na "pani" albo nawet po imieniu.

Alicja

Zobacz również: LIST: „Przez synową nie będę miała wnuków. Nie wierzę, że to ich wspólna decyzja”

84 % tak
16 % nie

Polecane wideo

Nazwali ją najbrzydszą panną młodą na świecie. Nie uwierzysz, jak pięknie wygląda dzisiaj
Nazwali ją najbrzydszą panną młodą na świecie. Nie uwierzysz, jak pięknie wygląda dzisiaj - zdjęcie 1
Komentarze (88)
Ocena: 4.95 / 5
gość (Ocena: 1) 14.05.2020 11:02
Ja mówie do mojej przyszlej tesciowej na Pani i nie wyobrazam sobie mówić mamo... chciałabym, żeby po ślubie zaproponowała mi mówienie po imieniu, ale podejrzewam, że ona sobie to inaczje wyobraża... Za to mój luby do moich rodziców mówi bezosobowo, mama stwierdziła, ze tyle lat sie znają, że dziwnie sie czuje jak on mówi do niej na Pani... A co do listu- powiedz jej, że po imieniu i tlye
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.10.2019 07:43
Matka Twojego męża to nie Twoja matka- po co ludzie używają tych zwrotów do tak naprawdę obcych sobie ludzi ? Najgorsze są takie teściowe, co to nie potrafią zrozumieć że ich synek/córka mogły przestać pierwszego partnera, znam niestety ten typ zniszczy każdą "nową" relację.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 07.10.2019 07:40
i to jest właśnie przykład, że nazywanie obcych ludzi swoimi "rodzicami" jest po prostu głupie. Ja do swojej teściowej mówię "Pani" i tyle. Moja bratowa trajkocze do mojej mamy i taty " mamo, tato" i to dla mnie takie dziwne, że oba baba nazywa moich rodziców swoimi rodzicami. Sami zwrócili jej uwagę żeby im mówiła " Pani, Pan" to ta się uparła.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 05.10.2019 10:57
Ja jestem 6 lat po ślubie, dla obojga to pierwsze małżeństwo, ale do teściów zwracamy się 'Pan/Pani'. Mój mąż ma świetne relacje z moją mamą, ale nie widzi potrzeby zmieniania zwrotu. Bez sensu to mamusiowanie.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 05.10.2019 07:34
Ani jedna ani druga nie jest Twoją córką.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie