Czy zgolić brwi, żeby narysować je od nowa? Nad naturalnymi nie mogę zapanować

Klaudia zastanawia się nad radykalnym rozwiązaniem.
Czy zgolić brwi, żeby narysować je od nowa? Nad naturalnymi nie mogę zapanować
fot. Pixabay
02.08.2019

Zanim mnie całkiem wyśmiejecie, to przeczytajcie i spróbujcie zrozumieć problem. Oddałabym wszystko, żeby mieć piękne owłosienie nad oczami, ale natura mi nie dała. A może i dała, ale w młodości robiłam wszystko, żeby to ukryć.

Zobacz również: Dziewczyny, które nie rozstają się z pęsetą. Z ich brwi już prawie nic nie zostało

Nie ma co ukrywać, że skubałam brwi jak opętana. Lubiłam, gdy były bardzo cienkie i mocno zaokrąglone. Kiedyś taka była moda i nie ma co oceniać przez pryzmat aktualnych trendów. Teraz mają być inne, ale trudno mi uzyskać taki efekt.

Zapuszczam je od dłuższego czasu, ale mają dziwny kształt i łyse placki.

Próbowałam regulować je w taki sposób, żeby ewentualnie domalować braki, ale jest ich za dużo, mają sporą powierzchnię i po takim zabiegu widać, gdzie ratowałam się kosmetykiem. Mam do wyboru nierówne krzaki albo znowu cienkie paseczki.

Zobacz również: Z rzęsami Polek dzieje się coś bardzo niepokojącego. Faceci mają na to alergię

Ja tak już dłużej nie chcę, dlatego zastanawiam się nad radykalnym rozwiązaniem. Koleżanka kosmetyczka poleciła mi je całkiem zgolić i narysować od nowa. Codziennie całość kredką albo przynajmniej zrobić sobie zarys makijażem permanentnym.

Chciałabym, żeby to się udało, ale jest też ogromny strach. Zawsze może coś nie wyjść i miną długie miesiące, zanim naturalne brwi odrosną.  A co pocznę do tego czasu, jeśli narysowana wersja będzie wyglądała zbyt sztucznie - nie wiem.

Może któraś z Was już to zrobiła... Czy polecacie mi takie rozwiązanie, czyli zgolenie brwi i namalowanie ich od nowa? Mam 26 lat.

Klaudia

Zobacz również: „Chyba nie mają w domu lustra”. Nad oczami tych dziewczyn dzieje się coś bardzo dziwnego

20 % tak
80 % nie

Polecane wideo

Do regulacji brwi używają linijki lub szklanki. Nie uwierzysz, co mają nad oczami
Do regulacji brwi używają linijki lub szklanki. Nie uwierzysz, co mają nad oczami - zdjęcie 1
Komentarze (15)
Ocena: 4.87 / 5
gość (Ocena: 3) 03.08.2019 11:28
Przepraszam jeśli uznasz to za nieuprzejme. Masz za mało pewności siebie i uważasz że jak coś jest modne teraz to to trzeba mieć. Bądź dumna z tego jaka jesteś i nie martw się brwiami bo problemy z czasem znikną. Ale jeśli się upierasz to polecam zabieg z henna gdize dorysowuje się małe kreseczki. I znajdź bardzo dobry salon wtedy nie będziesz się martwić że coś nie pójdzie 😉
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.08.2019 19:04
Nie licząc tego, że będzie to wyglądać gorzej to jeszcze nabawisz się obsesji, bo zaraz będziesz się zastanawiać czy ci kredka sie nie starła, a rano nie będziesz potrafiła wyjść z domu jak ci nie wyjdzie makijaż.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.08.2019 18:17
Zrób microblading. Na pewno szczątkowe brwi plus makijaż wyglądają lepiej niż zero brwi i makijaż. Przestań wyrywać cokolwiek. Zacznij stosować środki na łysienie głowy, np. Aminoxil - brwi też po tym czasem odrastają albo środki typu revita lash, ale nie licz na wiele. Przede wszystkim idź do jakiejś dobrej specjalistki od permanentnego.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.08.2019 18:02
Zgól i nie maluj wcale. Taka nowa moda przyszła.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.08.2019 15:18
Absolutnie nie rysuj brwi od nowa kredką ! Jak chcesz wyglądać tandetnie ja stara baba to proszę bardzo ale będziesz tego żałować. Skoro masz aż tak duże ubytki że nawet pomada nie pomoże to zrób makijaż permanentny ale taki który polega na dorysowaniu pojedynczych włosków
odpowiedz

Polecane dla Ciebie