Dostaję śmiesznie niskie alimenty. Czy zmusić męża, żeby płacił więcej?

M. jest pewna, że jej eks ukrywa swoje rzeczywiste dochody.
Dostaję śmiesznie niskie alimenty. Czy zmusić męża, żeby płacił więcej?
fot. Pixabay
19.07.2019

Myślałam, że to wszystko inaczej się ułoży. Miałam przy sobie świetnego faceta, urodziłam mu dziecko, wzięliśmy ślub i byliśmy naprawdę fajną rodziną. Nie będę wdawała się w szczegóły, ale z jego winy musieliśmy się rozwieść chwilę później.

Zobacz również: Jestem bezdzietną rozwódką. Domagam się 20 tys. zł alimentów od byłego męża

Co prawda potomka się nie wypiera, ale moim zdaniem robi wszystko, by na nim oszczędzić. Od prawie roku muszę go niemal sama utrzymywać, bo zasądzone alimenty są śmiesznie niskie. Same powiedzcie - co to jest tysiąc złotych w dzisiejszych czasach?

Kiedy byliśmy razem, wtedy zarabiał po 4-5 tysięcy. Teraz nagle niby mniej.

Dla mnie to oczywiste, że kombinuje. Musiał poprosić o zmniejszenie oficjalnego wynagrodzenia. Resztę dostaje pewnie pod stołem albo w formie nieregularnych premii. Wtedy trudno uznać to za stały dochód.

Zobacz również: Ludzie nazywają mnie alimenciarzem. Zdradzę wam, dlaczego nie płacę na dzieci

Ja zarabiam nie więcej, niż 2500 zł, więc mamy 3,5 tysiące na przeżycie. Z czego większość idzie na wynajem mieszkania, bo własnego się nie dorobiliśmy. Do tego paliwo, jedzenie, inne opłaty i czasami nawet jestem pod kreską.

Przed rozwodem dobrze nam się wiodło i byłam spokojna o byt dziecka. Teraz oglądam uważnie każdą złotówkę. Według mnie to kpina, bo byłemu mężowi naprawdę niczego nie brakuje. Tym bardziej, że o ile wiem, to nowej partnerki nie ma. Kolejnego dziecka też nie zrobił.

Spokojnie byłoby go stać na większą pomoc. Myślicie, że powinnam wystąpić o podwyższenie alimentów? Nie chcę tylko wyjść na pijawkę, dla której liczy się tylko kasa.

M.

Zobacz również: LIST: „Jestem samotną mamą. Nie pracuję, bo mi się to zwyczajnie nie opłaca”

53 % tak
47 % nie

Polecane wideo

Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy
Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy - zdjęcie 1
Komentarze (13)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 08.10.2019 14:45
Co pół roku można podwyższać alimenty.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.07.2019 13:12
dla mnie to chore, że matka musi błagać faceta o pieniądze na dziecko. sama sobie bachora nie zrobiła, jak taki facet może w ogóle patrzeć w lustro? myśli, że taki dobry ojciec bo wyśle tysiaka raz na miesiąć? w normalnym społeczeństwie mężczyzna sam się pyta, czy dziecko czegoś potrzebuje, nowe buty, książki, opłata za specjaliste, cokolwiek. A w polsce matki muszą chodzić po sądach i błagać gnojka, żeby chociaż te 500 złoty na miesiąc przelewał. Poprostu menda życiowa a nie ojciec
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 19.07.2019 09:40
Z tego co mi wiadomo , na dziecko łoży oboje rodziców . Te 1000 zł jest chyba w sam raz jeśli ojciec nie zarabia kokosów . Mój mąż płaci 3000 alimentów na córkę z poprzedniego małżeństwa i jeszcze kupuje jej drogie prezenty , daje kieszonkowe . Na początku byłam w szoku , że tak dużo . Ale pewnie ma wyrzuty sumienia , poza tym jak go stać to niech tyle płaci . Jakbym ja była na miejscu jego byłej , to też chętnie otrzymywałabym taką pomoc
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 19.07.2019 09:21
1000zl alimentow to bardzo dużo wątpię ze sad Ci przyzna więcej. Znam taka sytuacje gdzie ojciec dobrowolnie płacił 1000zl a kobiecie to nie wystarczało i złożyła wniosek o podwyższenie alimentów. Sad jej przyznał tylko 400zl. Możesz złożyć wniosek o 500+ od lipca należy sie on kazdemu dziecku.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 19.07.2019 06:47
1000 zlotych to nieźle jak na alimenty. Znam ludzi którzy mają po 500
zobacz odpowiedzi (5)

Polecane dla Ciebie