Mimo, że mieszkam daleko i nigdy nie byłam w Wielkiej Brytanii, to bardzo fascynuje mnie tamtejsza rodzina królewska. Zaczęło się jeszcze w dzieciństwie, kiedy podziwiałam księżną Dianę. Nadal jest mi bardzo bliska i uważam ją za wyjątkowo piękną kobietę.
Zobacz również: 8 dziwnych rzeczy, których nie można robić przy królowej. Współczujemy jej najbliższym
Później trochę sobie odpuściłam, ale dzięki Kate i Meghan znowu mocno siedzę w temacie. Uwielbiam plotki z pałacu i podziwianie ich stylizacji. Obie mają ogromną klasę - także przy wyborze imion dla swoich dzieci.
Wszystkie bardzo mi się podobają, ale jedno szczególnie.
Sama spodziewam się syna, a rozwiązanie już za 1,5 miesiąca. Może by się zainspirować? Tym bardziej, że do tej pory nie mamy z mężem jakiegoś jednego typu. Na pewno nie chcemy tradycyjnego polskiego imienia.
Zobacz również: Tyle ma trwać małżeństwo Harry’ego i Meghan. Dziecko nie uratuje związku
Uważam, że w dzisiejszym świecie lepsze są bardziej uniwersalne dane osobowe. Łatwe do zapisania i wymowy przez obcokrajowców, bo ludzie tyle teraz podróżują. Mam nadzieję, że mój syn też pozna różne zakątki.
Chodzi konkretnie o imię Archie, czyli pierworodnego syna Harry'ego i Meghan. Jest dokładnie takie, jakie lubię. Krótkie, oryginalne, a przy tym wyraziste i ani trochę kiczowate. Myślę, że w Polsce też by się sprawdziło, bo nie takie pomysły miewają rodzice z naszego kraju.
Myślicie, że to dobry pomysł?
Asia
Zobacz również: Ludzkie oblicze brytyjskiej rodziny królewskiej. Te zdjęcia wywołały skandal