Chłopak wszędzie zostawia brudne ubrania. Czy powinnam je zbierać i prać?

Monika zamieszkała z bałaganiarzem.
Chłopak wszędzie zostawia brudne ubrania. Czy powinnam je zbierać i prać?
fot. Pixabay
09.07.2019

Niektórym może się to wydać absurdalne, ale ja nie mam zbyt dużego doświadczenia w życiu pod jednym dachem z facetem. Mam 26 lat i od 1,5 miesiąca pierwszy raz dzielę mieszkanie z chłopakiem. Na początku wyglądało to jak sielanka.

Zobacz również: Mieszkają ze sobą od 2 lat i NIGDY ze sobą nie spali. Zadziwiający powód

Rano biegał po świeże bułeczki, sprzątał bez proszenia i wręcz pedantycznie dbał o czystość. Nagle czar prysł, przyzwyczaił się do nowej sytuacji i już całkowicie sobie odpuścił. Do tego stopnia, że nie potrafi nawet wrzucić brudów do pralki.

Codziennie znajduję jego przepocone skarpetki, majtki i koszulki w najdziwniejszych miejscach.

Lubię mieć ogarniętą przestrzeń, więc chwilę ponarzekałam, a później zaczęłam go w tym wyręczać. Nie dość, że znosiłam te śmierdzące ciuchy do łazienki, to jeszcze prałam i prasowałam. Tylko utwierdził się w przekonaniu, że nic nie musi.

Zobacz również: Chłopakowi zaczęły ginąć skarpetki. Odkrył, że jego dziewczyna robi z nimi coś ohydnego

Opowiedziałam to przyjaciółce i mocno mi nagadała. Jej zdaniem daję sobą pomiatać. On wykorzystuje moje dobre serce, a ja staję się powoli jego niewolnicą. Tyle, że ona zawsze miała bardzo feministyczne poglądy i nie wiem, czy nie przesadza.

Według niej powinnam przestać to za niego robić. Do momentu, aż on sam zmądrzeje. Albo zabraknie mu czystych gaci i wreszcie sam będzie musiał włączyć pralkę. Inaczej wejdzie mi na głowę i już zawsze będę w jego oczach zwykłą gosposią.

Sama nie wiem. Korona mi z głowy nie spadnie, więc może jednak powinnam dalej zbierać te brudy? Dajcie znać, co o tym myślicie.

Monika

Zobacz również: Czy zamieszkać z chłopakiem? Uprzedził mnie, że nie zamierza sprzątać i gotować

5 % tak
95 % nie

Polecane wideo

Wszyscy byli w ciężkim szoku, kiedy pokazała swojego chłopaka. A mogłaby mieć każdego
Wszyscy byli w ciężkim szoku, kiedy pokazała swojego chłopaka. A mogłaby mieć każdego - zdjęcie 1
Komentarze (33)
Ocena: 4.97 / 5
gość (Ocena: 5) 23.07.2019 14:48
Rozleniwił się bo zobaczył, że i tak wszystko za niego zrobisz, więc się nie musi starać. Koniecznie musisz przestać, bo inaczej faktycznie zostaniesz kurą domową, a on to coraz bardziej będzie wykorzystywał. W końcu dojdzie do przekonania, że tak musi być i to tylko twoja działka. On Cię na prawdę wykorzystuje. Nie wolno Ci na to pozwolić, bo sama sobie zrobisz krzywdę. A co będzie gdy pojawią się dzieci? Wtedy też będziesz musiała leniwego faceta obsługiwać? I kogo wcześniej - jego czy dzieci? A jak się rozchorujesz, to dzieci Ci zabalsamuje w brudzie, z mieszkania zrobi spelunę, a sam będzie wyglądał jak żul bo inaczej nie będzie umiał? Zrób coś z tym TERAZ bo za chwilę może już być za późno !!!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 17.07.2019 23:03
U mnie był ten sam problem tylko z odkurzaniem. Po kolejnej awanturze zdecydowaliśmy się na robota. Roomba teraz pracuje i temat odkurzania nie istnieje. Tobie proponuję składać wszystko na jedną kupkę. Jak mu się czyste skończą to może oczy mu się otworzą.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.07.2019 14:07
Rozrzucone szmaty to jedno , drugi problem to podniesiona klapa od kibla . Zdarzyło mi się wpaść czterema literami do muszli z podniesioną deską jak po nocy szłam siku zrobić . Ale się piekliłam
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 09.07.2019 14:02
Wykop te szmaty np. na balkon, żeby nie stąpać po tym syfie. Na pewno nie pierz.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.07.2019 13:55
Upomnij go kilka razy , porozmawiaj na spokojnie a jak to nie pomoże to zacznij odkładać te brudy do worka albo upychaj w jego szafce , te rzeczy które są w koszu normalnie pierz i prasuj jak masz ochotę . W końcu skończą mu się gacie i ciuchy to mu pokaż ten worek i udawaj głupa że nie wiedziałaś co z tym zrobić , czy są brudne czy czyste . Inaczej oskarży Cię że po złości to robiłaś . Trzeba dyskretnie wychować faceta
zobacz odpowiedzi (6)

Polecane dla Ciebie